Producent laptopów skaży się na problemy z dostępnością mobilnych Ryzenów 4000

AMD mocno zaatakowało w tym roku mobilny rynek, wypuszczając swoje pierwsze laptopowe Ryzeny bazujące na architekturze Zen 2. Te okazały się produktami na miarę desktopowych Ryzenów (czego nie można było powiedzieć o ich poprzednikach), dzięki czemu Czerwoni nie tylko rzucili rękawicę w Intelowi w tym segmencie po raz pierwszy od wielu lat, ale i udało im się przekonać do tych produktów partnerów, którzy chętnie sięgającą po układy z serii Ryzen 4000 w swoich notebookach, zarówno dla graczy, jak i codziennego użytku. Wygląda na to, że tak chętnie, że część z nich zgłasza już nawet problemy z dostępnością mobilnych Ryzenów 4000, co jeszcze niedawno było nie do pomyślenia. Tym samym, sytuacja się odwraca, ponieważ jeszcze niedawno podobne problemy miał Intel, choć zapewne skala zjawiska jest tu nieporównywalna.

XMG ujawniło na Reddicie, że ma poważne problemy z zakupem procesorów AMD Ryzen 7 4800H, ze względu na brak ich dostępności.

XMG (uznana niemiecka marka laptopów należąca do firmy Schenker Technologies) ujawniło na Reddicie, że ma poważne problemy z zakupem procesorów AMD Ryzen 7 4800H, ze względu na brak ich dostępności. Oznacza to opóźnienia w realizacji zamówień, które miały zostać zrealizowane w sierpniu, które obecnie mają przełożoną datę na wrzesień. Producent oferuje kilka alternatywnych rozwiązań dla klientów, którzy chcą zmienić swoje zamówienie w związku z opóźnieniem, w tym możliwość downgrade’u na model Ryzen 4600H, opcję Intela (Core i7-10750H) bez dodatkowej dopłaty, podmianę na wersję z mniejszą baterią (te warianty produkowane są u innego producenta ODM) lub zwrot pieniędzy.

XMG tłumaczy, że trudności z dostępnością notebooków z tym APU (Ryzen 4800H) wynikają nie tylko z dużego popytu wśród klientów, ale również z faktu, że więksi producenci, którzy mają większe udziały na rynku ODM, dostrzegli duży potencjał w nowych produktach AMD i złożyli duże zamówienia. Z racji tego, że tacy klienci traktowani się priorytetowo, mniejsze firmy, takie jak Schenker, muszą cierpliwie czekać w kolejce na swoją kolej. Swoje piętno na tej sytuacji odcisnąć mogła także pandemia koronawirusa, która mocno wpływa na logistykę i dostawy na całym świecie. Wydaje się jednak, że AMD nie spodziewało się tak dużego sukcesu i nie zabezpieczyło odpowiednich ilości procesorów, przez co popyt okazał się wyższy od podaży. Nie bez znaczenia jest także fakt, że AMD nie produkuje samodzielnie sowich procesorów i zleca ich wytwarzanie w 7 nm firmie TSMC, która w ostatnim czasie jest bardzo mocno eksploatowana i ma na swojej liście bardziej priorytetowych klientów. Sytuacja ta może wkrótce doprowadzić do tego, że mobilne APU AMD będą droższe od laptopowych procesorów Intela, tracąc tym samym swój niezwykle istotny (choć nie jedyny) walor.