Wygląd PlayStation 5 od początku budził sporo emocji. Niektórym odważny projekt bardzo się spodobał, a inni uznali, że jest zbyt futurystyczny i nie będzie dobrze prezentować się obok telewizora czy monitora. Odnoszę wrażenie, że wiele osób zmieniło zdanie w momencie, w którym okazało się, że panele boczne konsoli będą wymienialne. To rozbudziło kreatywność niektórych osób i doprowadziło wręcz do powstania firm, które przyjmowały zamówienia na personalizowane panele do PS5. Przynajmniej jedna z nich o nazwie PlateStation, później przemianowana na CustomizeMyPlates, nie będzie już sprzedawać personalizowanych paneli do PlayStation 5. Wszystko rozbiło się, jak łatwo się domyślić, o kwestie prawne. Sony nie życzy sobie sprzedawania tego typu akcesoriów i ma do tego pełne prawo.
Firma sprzedająca personalizowane panele do PlayStation 5 musiała anulować wszystkie zamówienia i wycofać się ze swojego pomysłu.
Przedstawiciele firmy udzielili wywiadu serwisowi VGC, w którym zdradzili dokładne powody anulowania wszystkich zamówień. Okazuje się, że zmiana nazwy z PlateStation na CustomizeMyPlates nie była dla Sony wystarczająca. Japońska firma, co wydaje się oczywiste, posiada też pełne prawa do projektu bocznych paneli PlayStation 5 i sprzedawanie ich bez jej zgody po prostu nie wchodzi w grę. Dalsze prowadzenie działalności przez CustomizeMyPlates prawdopodobnie zakończyłoby się pozwem sądowym i sporą sumą do zapłacenia na rzecz Sony. Na to niewielka firma nie mogła sobie pozwolić i łatwiej było się po prostu wycofać ze swojego pomysłu. Już rozpoczął się proces zwracania pieniędzy do wszystkich osób, które zamówiły kolorowe panele. Jeden zestaw, niezależnie czy do tradycyjnego PlayStation 5, czy do PlayStation 5 w wersji cyfrowej (bez napędu) kosztował 39,99 dolarów.
W tej sytuacji jestem zdania, że jakiekolwiek pretensje skierowane w stronę Sony są pozbawione jakiegokolwiek sensu i podstaw. Świat biznesu jest bezwzględy i nie ma tutaj miejsca na sentymenty czy też ustępstwa. Japońska korporacja jest jedynym właścicielem praw do paneli, więc żadna inna firma, bez odpowiedniej umowy, nie może ich sprzedawać. Smutne, ale prawdziwe. Prawdopodobnie z czasem jacyś producenci zdobędą licencję Sony lub Japończycy sami zdecydują się na sprzedawanie kolorowych paneli do PlayStation 5. Jestem przekonany, że tak się stanie, bo może to być akcesorium cieszące się sporą popularnością. Niewiele firm chciałoby zrezygnować z potencjalnych zarobków.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Producent personalizowanych paneli do PlayStation 5 musiał anulować wszystkie zamówienia