Proputinowscy oszuści dzwonią do celebrytów i polityków. Nagrania służą propagandzie

Proputinowscy oszuści dzwonią do celebrytów i polityków. Nagrania służą propagandzie

Badacze bezpieczeństwa stwierdzili, że oszuści prorosyjscy wykorzystujący socjotechnikę i podszywanie się pod inne osoby, to Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow, działający pod pseudonimem TA499 jako Vovan i Lexus. Firma Proofpoint śledzi ich kampanie od ostatnich 12 miesięcy i ostatnio zauważyła ich zwiększoną intensywność.

Oszuści, wykorzystując socjotechnikę i podszywając się pod różne osoby, atakują polityków, dyrektorów generalnych i celebrytów, by nagrywać rozmowy wideo, które następnie selektywnie edytują i wykorzystują do swoich celów. Przykładem jest wideo z byłym brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Williamem Hague, który myślał, że rozmawia z byłym prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, oszuści stali się bardziej aktywni i rozszerzyli swoje cele, obejmując prominentnych biznesmenów i znane osobistości. Osoby te przekazały duże darowizny na rzecz ukraińskich działań humanitarnych lub publicznie wypowiedziały się na temat rosyjskiej dezinformacji i propagandy - informuje analityk Proofpoint, Zydeca Cass.

Prorosyjscy oszuści nakłaniają polityków i celebrytów do rozmów, wykorzystując zmanipulowane wypowiedzi do propagandowych celów. Wbrew przypuszczeniom nie używają oni technologii deepfake ani modulatorów głosu, ale tradycyjny makijaż, element zaskoczenia oraz brak znajomości rozmówcy.

Oszuści nakłaniają swoje cele do rozmowy wideo za pomocą fałszywych przynęt e-mailowych. Początkowo TA499 zadaje ofiarom kilka poważnych pytań, jednak głównym celem oszustów jest nakłonienie ofiar do wypowiedzenia czegoś, co może zostać później zmanipulowane w celu maksymalnie sprzyjającego Rosji przekazu.  Zgodnie z doniesieniami Cass, TA499 wykorzystuje triki, aby wyłapać swoje ofiary na kompromitujących wypowiedziach lub zachowaniach, po czym publikuje nagrania na platformach takich jak YouTube, Rutube i Twitter.

Wcześniejsze raporty sugerowały, że TA499 używa deepfake'ów do podszywania się pod urzędników państwowych, w tym w przypadku rozmowy wideo nagranej w 2021 roku. Jednakże, jak donosi Cass, wydaje się, że grupa nie używa modulacji głosu, ale zamiast tego polega na braku znajomości kontaktu i elementach zaskoczenia, aby osiągnąć swój cel. TA499 twierdzi, że nie korzystają z deepfake'ów, a te twierdzenia zostały potwierdzone przez analityka.

Mimo że TA499 może wydawać się jedynie dowcipem, inspirowanym Sachą Baronem Cohenem, Cass ostrzega, że ​​grupa stanowi realne zagrożenie i nie powinna być lekceważona. Według raportu Proofpoint, angażowanie się w propagandę proputinowską grupy może negatywnie wpłynąć na markę i reputację ofiary oraz wzmacniać kampanie dezinformacyjne prowadzone przez grupę. Badacze Proofpoint stwierdzili, że oszustwa TA499 stały się bardziej polityczne od czasu wybuchu wojny, co może sugerować, że metody stosowane przez grupę odnoszą sukcesy w dzisiejszej wysoko skoncentrowanej i politycznie związanej działalności.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Proputinowscy oszuści dzwonią do celebrytów i polityków. Nagrania służą propagandzie

 0