Uber dla ochroniarzy. Aplikacja Protector pozwala wynająć uzbrojoną eskortę na żądanie

Uber dla ochroniarzy. Aplikacja Protector pozwala wynająć uzbrojoną eskortę na żądanie

Aplikacja Protector wprowadza zupełnie nową usługę – możliwość zamówienia uzbrojonej ochrony na żądanie. Brzmi jak scenariusz z dystopijnej opowieści cyberpunkowej? Takie usługi jednak są już dostępne w USA. Protector działa już w Nowym Jorku i Los Angeles i zyskał popularność dzięki influencerom oraz głośnej sprawie morderstwa CEO UnitedHealthcare, Briana Thompsona.

Aplikacja umożliwia użytkownikom wynajęcie prywatnych ochroniarzy rekrutowanych spośród byłych wojskowych i funkcjonariuszy służb mundurowych. Wystarczy kilka kliknięć, by wybrać liczbę SUV-ów (Escalade lub Chevy Suburban) oraz określić, jak mają wyglądać ochroniarze – w stroju biznesowym, casualowym czy taktycznym.

Wszyscy wynajmowani przez aplikację agenci mają licencję na ukrytą broń palną i pozostają uzbrojeni podczas pełnienia obowiązków. Koszt? 200 dolarów za godzinę za podstawowy pakiet (ochroniarz i kierowca), ale ceny mogą wzrosnąć w przypadku pełnej eskorty, dodatkowej ochrony czy specjalnych środków zabezpieczeń.

Aplikacja jest dostępna wyłącznie na iPhone'y – użytkownicy Androida muszą poczekać na wersję dla ich systemu.

Protector viralowym hitem w mediach społecznościowych

Protector zdobył ogromne zainteresowanie dzięki postowi konsultanta Nikity Biera na platformie X), który zebrał 4,2 miliona wyświetleń. W poście znalazło się viralowe wideo z TikToka, w którym dwóch influencerów wynajmuje eskortę ochroniarzy po przylocie na New York Fashion Week. W innych nagraniach widać, jak ochroniarze odbierają dla nich matchę, eskortują ich po hotelu oraz towarzyszą im na zakupach.

Dzięki tej medialnej burzy Protector trafił na trzecie miejsce w kategorii Podróże w Apple App Store, wywołując duże zainteresowanie opinii publicznej.

Morderstwo CEO UnitedHealthcare wykorzystane do promocji

Aplikacja jeszcze bardziej zyskała na znaczeniu po zabójstwie Briana Thompsona, dyrektora generalnego UnitedHealthcare. Zespół Protector wykorzystał to wydarzenie, publikując wideo symulujące alternatywne zakończenia ataku, gdyby na miejscu był ochroniarz z aplikacji.

W jednym scenariuszu ochroniarz rozpoznaje zagrożenie i odprawia napastnika, w innym strzela mu w brzuch, zanim ten zdąży wyciągnąć broń. W najbardziej dramatycznej symulacji CEO zostaje ranny w nogę, ale napastnik jest szybko unieszkodliwiony. Protector twierdzi, że gdyby ich usługi były szerzej dostępne, podobnym tragediom można by zapobiec.

Crowdfunding na bezpieczeństwo – Patrol od twórcy Protectora

Założycielem Protectora jest 25-letni Nick Sarath, były projektant w Meta, który opracował również aplikację Patrol. To rozwiązanie umożliwia crowdfunding na rzecz bezpieczeństwa dzielnic, gdzie społeczności mogą finansować ochronę, w tym dodatkowe samochody patrolowe, strażników i drony.

Mieszkańcy mogą także zgłaszać podejrzane pojazdy i osoby, co czyni Patrol czymś w rodzaju społecznościowego systemu monitorowania.

 

Przyszłość bezpieczeństwa, czy dystopijna wizja?

Choć niektórzy widzą w Protectorze przyszłość ochrony osobistej, inni krytykują aplikację jako element prywatyzacji bezpieczeństwa, dostępnej tylko dla bogatych. Pojawiają się też głosy, że społeczeństwo zmierza w kierunku, gdzie każdy będzie musiał zamawiać sobie ochroniarzy jak przejazd Uberem. Na razie Protector rozwija się w USA, ale jeśli trend się utrzyma, podobne rozwiązania mogą pojawić się na całym świecie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Uber dla ochroniarzy. Aplikacja Protector pozwala wynająć uzbrojoną eskortę na żądanie

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł