Facebook i Instagram wprowadzili nową subskrypcję, pozwalającą użytkownikom zrezygnować z personalizowanych reklam za opłatą. Jednakże, niektóre organizacje krytykują tę zmianę, nazywając ją "płatnością za prywatność". Ich zdaniem usługa ta powinna być dostępna bez dodatkowych kosztów.
Powszechnie wiadomo, że Meta, właściciel Facebooka i Instagrama, gromadzi dane użytkowników w celu ukierunkowania reklam i generowania zysków. Aby dostosować się do wymogów regulacji Unii Europejskiej, które dają użytkownikom kontrolę nad poziomem śledzenia, Meta wprowadziła subskrypcję, która nie wykorzystuje danych do celów reklamowych. Jednak koszt tej opcji wynosi wysoką kwotę 9,90 euro miesięcznie (i 12,90 euro, jeśli subskrybujesz za pomocą smartfona), a od 1 marca 2024 roku cena wzrośnie za każde dodatkowe konto w Centrum Kont (zarówno na Facebooku, jak i Instagramie). W efekcie Twoja prywatność będzie kosztować, w najtańszym przypadku około 600 zł rocznie. Przy wielu kontach i subskrypcji za pośrednictwem telefonu, roczne koszty mogą znacząco wzrosnąć. Austriacka organizacja NOYB, zajmująca się prawami człowieka, wyraziła swoje niezadowolenie z takiej polityki.
Niecały miesiąc po premierze, subskrypcja Meta dla użytkowników europejskich boryka się z pierwszymi problemami związanymi z prywatnością w UE.
Being tracked for personalized advertising by Meta– or pay up to €251.88 a year to retain the fundamental right to data protection - noyb files new GDPR complaint against Meta over “Pay or Okay” https://t.co/0prQpd5J0B
— noyb (@NOYBeu) November 28, 2023
Mimo że Meta twierdzi, że wprowadzona zmiana jest zgodna z unijnymi regulacjami, organizacje takie jak NOYB uważają ją za sprzeczną z prawem ochrony prywatności. Ich zdaniem, prawo do prywatności powinno być darmowe. Oznacza to, że użytkownicy powinni móc decydować o swojej prywatności, nie ponosząc przy tym wysokich kosztów. W przypadku tej subskrypcji nie ma możliwości dokonania wyboru bez konsekwencji finansowych.
NOYB złożyło skargę przeciwko Meta, co może prowadzić do dalszych działań prawnych. Jeśli skarga zostanie uwzględniona, Meta może zostać poddana kolejnym sankcjom w Unii Europejskiej. To nie byłoby pierwsze takie zdarzenie, gdyż Meta już wcześniej była zmuszona zapłacić kary na terenie UE. Jednakże, skutki ewentualnych postępowań sądowych mogą również dotknąć inne usługi świadczone przez inne firmy, takie jak Google, czy serwisy streamingowe, jak Spotify i Netflix, co mogłoby skutkować zmianami w darmowych planach z reklamami.
Organizacja zauważa, że użytkownicy smartfonów mają średnio zainstalowane 35 aplikacji, a gdyby każda z nich wymagała takiej samej opłaty za rezygnację z personalizowanych reklam, koszt może wynosić ponad 8800 euro rocznie. Warto jednak zaznaczyć, że ta kwota jest celowo przesadzona, ponieważ wiele aplikacji nie korzysta z danych użytkownika w taki sposób, jak robi to Meta, a niektóre z nich nawet nie wykorzystują reklam.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Prywatność tylko dla bogatych? Facebook pozwany za swój model subskrypcji