Cerabyte, młody startup z branży pamięci masowych, ogłosił szczegółowy plan rozwoju swojego systemu Ceramic Nano Memory, który może zrewolucjonizować archiwizację danych w chmurze. Firma zamierza w ciągu najbliższych kilku lat zwiększyć pojemność i szybkość dostępu do danych do poziomów nieosiągalnych dla dzisiejszych technologii taśmowych.
Obecnie pilotażowe rozwiązanie Cerabyte mieści 1 PB danych w jednej szafie, oferując przepustowość 100 MB/s i czas dostępu do pierwszego bajtu około 90 sekund. System działa w oparciu o cienkie szklane panele (100 µm) pokryte ceramiczną powłoką o grubości 10 nm. Dane są zapisywane poprzez precyzyjne wypalanie mikroskopijnych otworów za pomocą lasera femtosekundowego, a następnie odczytywane przez kamery wysokiej rozdzielczości.
Cerabyte podkreśla, że system z czasem stanie się tańszy i wydajniejszy niż biblioteki taśmowe, które dziś dominują w archiwizacji danych.

Firma przedstawiła ambitny harmonogram rozwoju:
- 2026 r. – walidacja systemu o pojemności 1 PB na szafę.
- 2027-2028 r. – wzrost gęstości zapisu do kilkunastu petabajtów na szafę, ponad dwukrotne zwiększenie przepustowości i skrócenie czasu dostępu do poniżej 45 sekund.
- 2029-2030 r. – osiągnięcie 100 PB na szafę, transferów powyżej 2 GB/s i opóźnień poniżej 10 sekund.
Cerabyte podkreśla, że system z czasem stanie się tańszy i wydajniejszy niż biblioteki taśmowe, które dziś dominują w archiwizacji danych.
Koszty spadną stukrotnie
Według prognoz firmy całkowity koszt posiadania systemu spadnie z dzisiejszych 7000–8000 USD za PB-miesiąc do zaledwie 6–8 USD za PB-miesiąc w 2030 roku. Oznaczałoby to rewolucję w kosztach długoterminowego przechowywania danych w chmurze, zwłaszcza dla branż generujących ogromne ilości informacji, takich jak media, badania naukowe czy archiwizacja instytucjonalna.
System jest zaprojektowany tak, aby oferować dwukrotnie wyższą przepustowość niż taśmy magnetyczne i żywotność powyżej 100 lat (dla porównania: taśmy – 7–15 lat),a jednoczesnie generując połowę kosztu przechowywania danych na terabajt.
Dodatkowo Cerabyte planuje w perspektywie długoterminowej przejść na zapis wiązką jonów helu, co pozwoli zmniejszyć rozmiar pojedynczego bitu z ~300 nm do 3 nm. Jeśli uda się osiągnąć ten etap (ok. 2045 r.), pojemność jednej szafy może wzrosnąć do poziomu eksabajtów.

Przyszłość automatycznej archiwizacji
Infrastruktura Cerabyte przypomina rozwiązania znane z bibliotek taśmowych. Dane zapisuje się na kwadratowych nośnikach 9 x 9 cm, które wkłada się do wymiennych kaset, a całość obsługuje zautomatyzowany system robotyczny.
Kto stoi za Cerabyte?
Startup zdobył już ok. 10 milionów dolarów finansowania zalążkowego oraz ponad 4 miliony dolarów grantów. Projekt wspierają m.in. tacy giganci jak Pure Storage, Western Digital, a także fundusz inwestycyjny In-Q-Tel i europejski European Innovation Council Accelerator.
Cerabyte wydaje się być na najlepszej drodze, aby w nadchodzących latach zrewolucjonizować rynek długoterminowej archiwizacji danych. Jeśli ich technologia spełni pokładane w niej nadzieje, może stać się kluczowym elementem infrastruktury chmurowej, naukowej, filmowej czy nawet instytucji państwowych, które muszą przechowywać ogromne ilości danych przez dekady.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Przechowuj dane przez dekady za grosze. Tak wygląda rewolucja Cerabyte