Afera związana ze zbanowaniem profesjonalnego gracza Hearthsone, Blitzchunga z pewnością negatywnie odbija się na Activision Blizzard. Fani dewelopera planują nawet organizację protestów na nadchodzącym BlizzConie, by pokazać jaki mają stosunek do ich zdaniem stosowanej przez twórców cenzury. Jeśli Blizzard liczył, iż sprawa rozejdzie się po kościach, to niestety musi być mocno zawiedziony, ponieważ kilku amerykańskich senatorów (Ron Wyden i Marco Rubio) oraz kongresmenów (Alexandria Ocasio-Cortez, Mike Gallagher, Tom Malinowski) zarówno z Partii Republikańskiej, jak i Demokratycznej będących po różnych stronach sceny politycznej wystosowało do prezesa Activision Blizzard, Bobby'ego Koticka oficjalny list ostrzegający korporację przed konsekwencjami jej ostatnich działań związanych z zawieszeniem Blitzchunga za wsparcie protestów w Hongkongu.
Przedstawiciele amerykańskiego Kongresu w oficjalnym liście do prezesa Activision Blizzard wyrazili zaniepokojenie faktem półrocznego zawieszenie Blitzchunga. Jednocześnie namawiają firmę do zmiany dotychczasowej strategii.
Politycy ze Stanów Zjednoczonych wyrazili zaniepokojenie faktem rosnącego apetytu chińskich władz na wpływanie różnymi metodami na działania amerykańskich przedsiębiorstw. „Pana firma zapewnia o przestrzeganiu prawa do wyrażania indywidualnych opinii, ale wielu waszych pracowników uważa, że decyzja Activision Blizzard o ukaraniu Pana Chunga jest sprzeczna z reprezentowanymi przez was wartościami. Ponieważ wasze przedsiębiorstwo pozostaje filarem branży gier, podjęta decyzja może mieć katastrofalny wpływ na graczy chcących promować prawa człowieka, a także podstawowe prawa wolności” - napisano w liście. Autorzy wspomnieli również o 5% udziałach w Activision Blizzard posiadanych przez chińskiego giganta Tencent. Na koniec politycy wystosowali jeszcze ostrzeżenie dla Blizzarda namawiając go do zmiany dotychczasowej strategii.
„W sytuacji, gdy Chiny wzmacniają swoją kampanię zastraszania musi Pan zdecydować czy wraz z firmą zapomnicie wyłącznie o zyskach i wesprzecie amerykańskie wartości, takie jak wolność słowa czy sumienia lub zgodzicie się na wszelkie żądania Pekinu w zamian za bezproblemowy dostęp do tamtejszego rynku. Domagamy się byście zmienili Państwo decyzję odnośnie Pana Chunga” - stwierdzili przedstawiciele amerykańskich władz. Cóż ciężko ocenić czy takie stanowisko jakkolwiek wpłynie na postawę samego Blizzarda, który mimo zmniejszenia czasu zawieszenia dla Blitzchunga stwierdził, iż w przyszłości nadal zamierza pilnować by społeczność graczy skupiała uwagę wyłącznie na wydarzeniach związanych z grami wideo. Bez wątpienia jednak jest to jeden z gorszych okresów dla przedsiębiorstwa w całej jego historii.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Przedstawiciele Kongresu USA piszą list do prezesa Activision Blizzard