Wiele firm zajmujących się robotyką, szuka sposobu na stworzenie zastępstwa dla ludzi. Są jednak również i takie, które skupiają się na zwiększeniu ludzkich możliwości. Sarcos jest właśnie jedną z takich firm, która tworzy egzoszkielety na potrzeby przemysłowe. Guardian XO oraz Guardian XO Max zostały zaprojektowane z myślą o wykorzystywaniu w fabrykach, na budowie i w kopalniach. Wszędzie tam gdzie przyda się wzmocnienie siły pracownika i zapewnienie mu dodatkowej ochrony przed obrażeniami. Egzoszkielety były projektowane przez niemal dwie dekady i wreszcie mają być gotowe do wprowadzania na rynek pod koniec tego roku. Na chwilę obecną powstały dwa modele - lekki i zwinny oraz drugi zaprojektowany do podnoszenia ciężkich ładunków.
Egzoszkielet porusza się razem z Tobą. Nie musisz zastanawiać się jak go używać" - podkreśla Brian Wolff, CEO Sarcos.
Guardian XO waży zaledwie 22 kilogramy i pozwala podnosić ładunki do 35 kg. O ile taki ciężar to nie jest ogromny wysiłek dla przeciętnego pracownika magazynu, to egzoszkielet pozwala operatorowi podnosić i przenosić takie ładunki bez zmęczenia. Guardian XO Max jest większą i cięższą jednostką, jednak umożliwia on powtarzające się przenoszenie ładunków o wadze do 90 kg. Urządzenia wykorzystują system kontroli, który firma nazywa systemem "zejdź z drogi". Czujniki rozmieszczone w szkieletach wykrywają ruch użytkownika i naśladują prędkość, siłę i kierunek w odpowiedniej kończynie. Sprawia to, że kontrolowanie egzoszkieletu jest bardzo intuicyjne i wymaga minimalnego treningu przed rozpoczęciem pracy.
Oba modele są zasilane bateryjnie, Firma utrzymuje, że każda jednostka jest zdolna pracować przynajmniej 8 godzin na jednym ładowaniu. Ogniwa zasilające mogą ponadto być wymieniane w czasie pracy, nie ma więc obaw o zapewnienie ciągłości operacyjnej i przestoje. Do tej pory egzoszkielety były wykorzystywane tylko w placówkach Sarcos z powodu ograniczeń w zarządzaniu energią. W związku jednak z postępem technologicznym, urządzenia zostaną oddane do komercyjnego użytku. "Stworzyć drogie roboty w laboratorium to jedno" - powiedział Wolff - "Jesteśmy w końcu w punkcie, kiedy możliwości egzoszkieletów w połączeniu z ekonomicznością dadzą możliwy do stworzenia produkt". Sarcos planuje wprowadzenie modu biznesowego "robot jako usługa". Zainteresowane firmy otrzymają roboty oraz stacje dokujące instalowane przez pracowników Sarcos, którzy będą również odpowiedzialni za konserwację, naprawy i ulepszenia w ramach opłat. Najbardziej rozbudowany pakiet abonamentowy sprawia, że godzina korzystania z egzoszkieletu wyniesie około 25 dolarów za godzinę. Wydawać się może, że to bardzo dużo. Jeśli jednak faktycznie roboty sprawią, że wydajność pracowników wzrośnie 8 razy, a ryzyko wypadków drastycznie maleje, to takie opłaty już nie są tak przerażające.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Przemysłowe egzoszkielety Sarcos Robotics w tym roku wejdą do użytku