Czy powrót klasycznego single-playera w następnej odsłonie jest możliwy? Jak wynika z najnowszych doniesień szanse na taki rozwój wypadków znacząco wzrosły.
Tegoroczne Call of Duty: Black Ops 4 będzie pierwszą grą w historii serii, która zostanie pozbawiona pełnoprawnej warstwy fabularnej. W żadnym razie nie zastąpią tego elementy obiecywane przez deweloperów w trybie sieciowym. Postawienie właśnie na ten aspekt zabawy, to swego rodzaju znak czasu, ponieważ dzisiaj ludzie koncentrują się właśnie na multiplayerze. Jest jednak wielu twórców pokroju Rockstar Games nie myślących o rezygnacji z dobrej historii. Ogółem przykłady Red Dead Redemption 2 czy The Las of Us Part 2 pokazują, że tego typu produkcje jeszcze nie zginęły i mają się świetnie nawet w dobie Battle Royale. Sytuacje zdają się rozumieć również pomysłodawcy CoDa, co dobitnie potwierdza opublikowane przez nich ogłoszenie.
Jeżeli spekulacje okażą się prawdziwe przyszłoroczne Call of Duty może otrzymać pełnoprawną kampanię fabularną
Jak powszechnie wiadomo za Call of Duty odpowiada kilka zespołów. Obecna odsłona spadła na barki Treyarch, z kolei następna przypada prawdopodobnie Infinity Ward. Co ciekawe z treści wspomnianego ogłoszenia dość jasno wynika, iż trwają poszukiwania scenarzysty, który napisze fabułę oraz dialogi do nieujawnionego jeszcze tytułu. Będzie on musiał współpracować z pozostałą grupą pisarzy czy reżyserami. Oczywiście ogłoszenie może obejmować jakąkolwiek inną grę, ale mało realnym jest by Infinity Ward dłubało teraz nad czymś niezwiązanym z wojenną strzelanką. Warto zaznaczyć, że chodzi o produkt zmierzający na konsole następnej generacji, co rodzi pytania o ewentualny moment debiutu PlayStation 5 i Xbox Scarlet. Niewykluczone, że tajemniczy projekt pierwotnie pojawi się na PS4 oraz XOne, a dopiero później powędruje na next geny.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Przyszłoroczne Call of Duty z single-playerem? Twórcy szukają scenarzysty