Przyszłość ChatGPT niepewna. Mówi się nawet o bankructwie

Przyszłość ChatGPT niepewna. Mówi się nawet o bankructwie

Według niedawno opublikowanego raportu, przyszłość OpenAI wydaje się być pełna niepewności. Istnieje bowiem trudność w generowaniu wystarczająco dużych dochodów przez ich chatbota, ChatGPT, aby sprostać ogromnym kosztom jego funkcjonowania.

OpenAI może zbankrutować do końca 2024 roku

Magazyn Analytics India Magazine opublikował niedawno analizę, która podkreśla niepewną przyszłość OpenAI. W raporcie zaznaczono nawet, że istnieje ryzyko, że firma może zbankrutować do końca 2024 roku. Taki wniosek opiera się na kilku argumentach. Mimo że w maju 2023 roku chatbot ChatGPT miał 1,9 miliarda odwiedzających miesięcznie, liczba ta spadła w kolejnych miesiącach. W czerwcu wynosiła 1,7 miliarda, a w lipcu spadła już do 1,5 miliarda. Niemniej jednak, raport zaznacza, że ten spadek można również tłumaczyć faktem, że wakacje szkolne zaczynają się w różnych momentach na całym świecie, co powoduje tymczasową utratę dużej liczby użytkowników uczniów. Dopiero wrzesień może dać nam pewność, czy ta grupa użytkowników powróci. Kolejnym istotnym aspektem jest rosnąca liczba aplikacji wykorzystujących API tego systemu. To może oznaczać, że użytkownicy korzystają z ChatGPT, ale niekoniecznie poprzez tradycyjny interfejs internetowy.

ChatGPT ma problemy i na powierzchni utrzymuje go tylko Microsoft. Rozczarowania, rosnące straty, spadająca liczba użytkowników, piętrzące się procesy sądowe i spadająca jakość...

chatgpt

Wyzwaniem staje się rosnąca konkurencja dla GPT, przykładowo Meta wprowadziła model językowy Llama 2, który paradoksalnie wspiera Microsoft - największy inwestor OpenAI. Warto jednak zwrócić uwagę, że Llama 2 jest dostępny bezpłatnie, nawet w celach komercyjnych. Podobnie jak w przypadku Elona Muska, który już na początku nie zgadzał się z kierownictwem OpenAI, obecny dyrektor generalny, Sam Altman, również nie zgadza się z pewnymi aspektami projektu z tych samych powodów. Altman niepokoi się również komercyjnym obrotem projektu, jednakże zrozumiałe jest, że środki na prowadzenie operacji muszą skądś pochodzić. Problem polega na tym, że firma odnotowała już stratę wynoszącą 540 milionów dolarów. Sytuacji nie poprawia fakt, że koszty obsługi chatbota są szacowane na 700 000 USD dziennie (co przekłada się na około 20 milionów USD miesięcznie). Niestety, firma zmaga się z trudnościami w osiągnięciu wyznaczonych celów, a prognozowane przychody w wysokości 200 milionów dolarów na ten rok oraz 1 miliarda dolarów na przyszły rok jawią się jako mało realistyczne. Nawet płatny plan oparty na GPT-4 prawdopodobnie nie przyciągnie wystarczającej liczby użytkowników, co wpędza firmę w dalsze trudności.

Jednak Meta to nie jedyny gracz na polu konkurencji. Rozwiązania wprowadza również Google, a wspomniany wcześniej Musk kieruje swoją firmą xAI, która również może być problemem dla OpenAI. Musk wyraża ambicje stworzenia swojego systemu o nazwie "TruthGPT". Dodatkowo, trzeba uwzględnić, że brakuje także dostatecznie potężnych kart graficznych. Altman powiedział, że niedobór procesorów graficznych na rynku powoduje, że firma nie jest w stanie trenować kolejnych modeli i ulepszać ich. Teraz, gdy firma złożyła wniosek o znak towarowy na „ GPT-5 ”, jasne jest, że firma chce go wyszkolić. To z kolei spowodowało ogromny spadek jakości jakości wyjściowej ChatGPT.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Przyszłość ChatGPT niepewna. Mówi się nawet o bankructwie

 0