PUBG — nadchodzą zmiany w… rozgrzewce?

PUBG — nadchodzą zmiany w… rozgrzewce?

Playerunknown’s Battlegrounds boryka się z wieloma problemami, które twórcy łatają co jakiś czas. Kto spodziewał się jednak zmian w teoretycznie nieważnym systemie rozgrzewek?

Każdy, kto miał styczność z Playerunknown’s Battlegrounds, z pewnością zna to poczucie chaosu na początku rozgrywki. Tak zwane rozgrzewkowe lobby już na starcie dostarcza nam wiele emocji. Nie dość, że cała gra chodzi wówczas mniej płynnie, to jeszcze wokół nas znajdziemy prawie 100 losowych osób, gdzie praktycznie każda mówi w innym języku i robi dziwne rzeczy – masowe strzelaniny, podpalanie dużych obszarów czy bitwy na pięści są na porządku dziennym. Niestety taki system nie tylko jest idealnym środowiskiem do zaprezentowania szerokiej gammy bugów PUBG-a, które rzucają negatywne światło na grę i mogą zniechęcić wielu nowicjuszy, ale także powoduje, że produkcja działa gorzej niż powinna, poczynając od samego ładowania, kończąc na całkowitej wydajności. Twórcy postanowili to zmienić.

Zmiany w systemie rozgrzewek – PUBG uwolniony od chaosu

Narastający problem zauważyli również deweloperzy – w sumie nie było to trudne, dołączenie do jakiegokolwiek meczu zawsze zwiastowało konfrontacją z mnóstwem błędów i spadków wydajności w ciągu zaledwie jednej minuty. Takim sposobem stworzono nowy, bardziej zorganizowany i lepszy system lobby w PUBG-u. Gracze zostaną teraz podzieleni na 4 grupy – każda około 20-25 osób. Oprócz tego zostaną usunięte poszczególne bronie i granaty w trakcie czekania na właściwą rozgrywkę. Taki system z pewnością pozwoli na bardziej stonowane „przygody” podczas rozgrzewki a może nawet pozwoli graczom w końcu z kimś normalnie porozmawiać. Najlepszy jest jednak fakt, że gra powinna ładować się szybciej i zyskać nieco na wydajności. Będziecie tęsknić za rozgrzewkowym szaleństwem?

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: PUBG — nadchodzą zmiany w… rozgrzewce?

 0