Pudełkowe wydanie Microsoft Flight Simulator będzie zawierać 10 płyt DVD

Wydawać by się mogło, że w dobie cyfryzacji płyty przynajmniej w przypadku PC odchodzą do lamusa, jednak mimo tego wydawca Microsoft Flight Simulator, czyli uznawanego za jeden z większych, jeśli nie największy symulator postanowił opublikować grę również w formie fizycznej. Okazuje się, że będzie to dość spory zestaw, bowiem w pudełku dostaniemy aż 10 instalacyjnych płyt DVD. Mają one zawierać ogromną zawartość, w tym wszystkie tekstury, a także modele samolotów. Z drugiej strony są to dane, których ludzie z wolnym łączem internetowym nie będą musieli pobierać. Mimo wszystko liczba 10 nośników w pudełku może robić wrażenie natomiast sama instalacja nie będzie krótkim procesem. Tak jak wydanie cyfrowe tutaj również dostaniemy różne wersje w tym te dające dodatkowe profity. Należy przypomnieć, iż to nie pierwsza tego rodzaju sytuacja, kiedy produkcję trzeba upchać na tylu płytach.

Microsoft Flight Simulator zostanie umieszczony na 10 płytach DVD.

Pięć lat temu, gdy debiutowało Grand Theft Auto V na komputerach deweloperzy zdecydowali się umieścić tytuł na 7 płytach DVD, natomiast sama instalacja trwała dłużej niż godzinę. Ponadto później musieliśmy pobrać całkiem sporą startową aktualizację. Baldur's Gate 2: Shadows of Amn w 2000 roku pojawił się na czterech dyskach a Monkey Island 2: Le Chuck’s Reveng dedykowany Amidze zmieszczono na 11 dyskietkach. Za dystrybucję pudełkowej edycji Microsoft Flight Simulator odpowiada firma Aerosoft, z kolei premiera gry nastąpi 18 sierpnia. Symulator możemy zamówić w oficjalnym sklepie Microsoft Store i tak za podstawkę należy zapłacić 259,99 złotych zaś za Deluxe oraz Premium Deluxe kolejno 339,99 zł i 519,99 złotych (tytuł pojawi się też w ofercie Xbox Game Pass). Ze względu na rozmiary Microsoft Flight Simulator jest traktowany bardziej jako platforma niż gra, która wykorzystując zaawansowaną technologię postara się nam w miarę realnie symulować dostępny świat.

Na szczęście nie będziemy musieli pobierać całego globu, a pomocne w tej sytuacji okażą się serwery Microsoftu ładujące dane na temat konkretnej trasy przelotu. Do tego celu przyda się w miarę dobra prędkość internetu od 6 Mbps, 20 Mbps do 50 Mbps. Warto wspomnieć, że trasy przelotu opracowano w oparciu o prawdziwe zdjęcia satelitarne stworzonych w ramach Bing Maps, zaś w generowaniu otoczenia twórcom pomogła m.in. Azure. Seria powstała w latach 80. i do tej pory doczekaliśmy się wielu odsłon z czego aktualny epizod zadebiutował pod nazwą Microsoft Flight w 2012 roku jako restart marki.