Startup Q-Pixel z Los Angeles zaprezentował nowy proces microLED, umożliwiający gęstość pikseli przekraczającą 5000 pikseli na cal. Celem firmy jest rozwiązanie problemów produkcyjnych, które sprawiły, że technologia microLED nie zyskała mainstreamowej popularności.
MicroLED to przyszłość
MicroLED to wschodząca gwiazda rynku wyświetlaczy, ponieważ technologię tę często nazywa się kolejnym dużym przełomem na miarę OLED-ów. Zapewniać ma wszystkie zalety paneli OLED, ale pozbawiona ma być ich wad, co oznacza wyższą jasność czy brak problemów z wypalaniem obrazu. Wyświetlacze MicroLED mogą osiągnąć wyższą gęstość pikseli, krótszy czas reakcji, większą efektywność energetyczną i dłuższą żywotność niż ekrany OLED, ale wymagają precyzyjnych procesów produkcyjnych, przez co technologia ta jest mało opłacalna i obecnie niszowa.
Dotychczasowe zastosowania microLED obejmują ekrany na przeciwległych krańcach skali wielkości. Apple podobno przygotowuje zegarek Apple Watch oparty na technologii microLED, a tajwański Instytut Badań nad Technologią Przemysłową ujawnił pod koniec zeszłego roku wyświetlacz microLED o rozdzielczości 2000 PPI do zastosowań AR. Tymczasem firmy takie jak Samsung i C Seed zaprezentowały ponad 100-calowe telewizory microLED kosztujące dziesiątki lub setki tysięcy dolarów. AUO w ubiegłym miesiącu pokazało wprawdzie microLED wielkości ekranu laptopa, który oferował sporo korzyści, ale obarczony był też poważnymi wadami - mógł pochwalić się imponującą funkcją przeciwodblaskową lub jasność sięgającą 2000 nitów, ale z rozdzielczością ograniczoną do 720p.
Startup Q-Pixel z Los Angeles zaprezentował nowy proces microLED, umożliwiający gęstość pikseli przekraczającą 5000 pikseli na cal.
Q-Pixel zapowiada przełom
Startup Q-Pixel wprowadził jednak nowe rozwiązanie, które może znacznie przyspieszyć popularyzację technologii microLED. Polychromatic RGB microLED, bo o nim właśnie mowa, osiąga pełny zakres kolorów w pojedynczym pikselu o wielkości czterech mikronów. Firma twierdzi, że w przeciwieństwie do jednokolorowych diod LED, polichromatyczny RGB omija potrzebę montażu typu pick-and-place, co jest istotnym aspektem produkcji diod LED. To może znacznie obniżyć koszty, usprawnić produkcję i zminimalizować występowanie martwych pikseli.
Brzmi to podobnie do odkrycia naukowców z MIT opublikowanego w lutym. Zaproponowali oni wówczas proces polegający na zastosowaniu pionowo ułożonych ultracienkich czerwonych, zielonych i niebieskich membran w celu uzyskania wielu kolorów w pikselu o wielkości czterech mikronów. Podobnie jak Q-Pixel, naukowcy osiągnęli gęstość ponad 5000 PPI. Q-Pixel twierdzi, że współpracuje z wiodącymi instytutami badawczymi na całym świecie, więc może tu chodzić o komercjalizację pomysłu MIT, choć firma nazywa Polychromatic RGB microLED autorską technologią.
Firma sugeruje, że technologia rozwiązuje też inne problemy w projektowaniu mikrowyświetlaczy, ale nie podaje szczegółów. Q-Pixel obiecuje, że Polychromatic RGB będzie miał zastosowanie do wyświetlaczy microLED od telewizorów nawet powyżej 100 cali po telefony, tablety, komputery PC, smartwatche i ekrany VR/AR.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Q-Pixel prezentuje nowe panele microLED. To może być przełom