Quake Champions grą free-to-play z modelem premium

Właśnie trwa PAX East w Bostonie, jeden z największych festiwali gier wideo. W jego trakcie została zaprezentowana między innymi gra Quake Champions, o której poprzednio było wiadomo względnie niewiele.

Dyrektor kreatywny Tim Willits wypowiadał się ostatnio na łamach Polygonu o charakterze gry. Zaznaczył, że u jej podstaw leży filozofia free-to-play, z możliwością dokupienia zestawu Champion Pack, aby móc natychmiastowo skorzystać z wszystkich bohaterów. Ostatecznie będzie można kierować wszystkimi czempionami bez wydawania grosza, używając jedynie growej waluty, ale jest mały haczyk - dostęp do nich jest limitowany czasowo. W teorii ma to zachęcić do częstej rotacji bohaterów. Ponadto gra oferuje rozbudowany, "piramidowy" system nagród, gdzie na przykład zdobywając specjalne plecaki zyskujemy możliwość pokonywania wyzwań runicznych. W przypadku powodzenia, te ostatnie zapewnią nam relikwia, które ostatecznie można zamienić na nowych czempionów.

Zwiastun przedstawiający czempionkę imieniem Nyx w akcji

Z wypowiedzi Willitsa wynika, że wirtualny system płatniczy będzie dość sprzyjający graczom, a zarabianie odbywa się szybko. Id software ma nadzieje przypodobać się wielbicielom e-sportu a jednocześnie zredukować typową dla gier tego rodzaju harówę. Każda postać ma mieć swoje słabości i mocne strony a’la „papier-nożyce-kamień”. Główny projektant gry jest pewien, że odniesie ona sukces. Dlaczego? Pozwolił sobie zauważyć, że Quake Champions ma istotną przewagę nad konkurencją - większość profesjonalnych graczy w Counter Strike: GO zaczęło właśnie od Quake'a, którego trzecią część z podtytułem Arena można śmiało okrzyknąć mianem pierwszej gry e-sportowej. Poza wywiadem z Polygonem, id software wcześniej zaprezentowało jednego z czempionów, kobietę imieniem Nyx, a także mapę Blood Covenant. Zamknięta beta gry wystartuje za kilka tygodni. Data premiery pełnej wersji gry nie jest jeszcze znana.