Quantum Break w wersji konsolowej jest renderowany w 720p

Digital Foundry, serwis zajmujący się analizowaniem technicznych parametrów gier, przyjrzał się z bliska xboksowej wersji Quantum Break, a więc jednemu z najgorętszych tytułów bieżącego roku, który trafi na rynek także w wersji na komputery PC. Analiza kompilacji dla Xbox One prezentuje efekt końcowy prac studia Remedy, a na jej podstawie można wnioskować, jakich usprawnień należy spodziewać się w wydaniu pecetowym. Tych, mając na uwadze dysproporcje w mocy obliczeniowej, powinno być całkiem sporo.

Dziennikarze określają grafikę jako relatywnie niezłą, ale punktują jednocześnie niską rozdzielczość obrazu, wynoszącą zaledwie 1280x720 pikseli. Nie jest to ponoć bardzo irytujące, co tytuł zawdzięcza dużej liczbie efektów postprodukcyjnych, ale mimo wszystko można się poczuć lekko zawiedzionym. Produkcja obrywa ponadto za obniżoną jakość oświetlenia wolumetrycznego, refleksów oraz cieni. Tym ostatnim dostaje się także za wyraźny efekt pop-inu, spowodowany kilkumetrową odległością rysowania. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze ograniczene szybkości animacji do 30 kl./s i okazjonalne spadki płynności poniżej tej wartości.

Widać zatem jak na dłoni, że wydajne komputery osobiste mają szanse zabłysnąć. Jakich dokładnie poprawek doczekamy się w wydaniu pecetowym? Na ten moment trudno powiedzieć. Pewna jest tylko data debiutu produkcji, którą ustalono na 5-tego kwietnia bieżącego roku. Tytuł, jak już zdążyliśmy wspomnieć, trafi zarówno na konsole Xbox One, jak i komputery klasy PC, gdzie dostępny będzie tylko dla posiadaczy Windowsa 10. Poniżej możecie zapoznać się z analizą DigitalFoundry.