Wraz z wyciekiem nazw handlowych procesorów Ryzen pojawiło się wiele pytań o znaczenie litery "X" znajdującej się w oznaczeniach wybranych modeli. Wreszcie poznaliśmy odpowiedź! Osoby obawiające się o zablokowanie mnożnika w tańszych jednostkach mogą spać spokojnie, ale...
Jak donosi jeden z użytkowników serwisu Reddit, AMD zamierza dotrzymać danego wcześniej słowa. Wszystkie procesory z serii AMD Ryzen będą oferować możliwość overclockingu poprzez podbicie mnożnika, zarezerwowaną u konkurencyjnego Intela dla najdroższych układów oznaczonych jako "K" bądź właśnie "X". W nomenklaturze koncernu z Sunnyvale literka "X" również powiązana jest z podkręcaniem, lecz wyznacza jedynie obecność funkcji Extended Frequency Range (XFR), co tłumaczy przy okazji rozdźwięk na polu TDP, np. 30 W dzielące ośmiordzeniowy i szesnastowątkowy procesor AMD Ryzen R7 1700X (95 W) od strukturalnie identycznego AMD Ryzen R7 1700 (65 W). Jak to w przypadku tak dużych rozbieżności bywa, różnice oczywiście pojawić się muszą - ale nie będą tak drastyczne jak pierwotnie zakładano.
Zgodnie ze słowami wypowiedzianymi podczas jednej z prezentacji nowej architektury, wszystkie procesory AMD Ryzen będą mogły zostać przetaktowane.
Extended Frequency Range (XFR) to funkcja wchodząca w skład technologii SenseMI, która w układach z serii Ryzen odpowiada za zarządzanie kwestiami energetycznymi. Bazując na danych z dziesiątek zaszytych w chipie czujników, XFR potrafi ponoć automatycznie podbić taktowanie rdzeni ponad wartość dedykowaną przez producenta dla trybu Boost. Według AMD algorytm ten dostosowuje się do charakterystyki posiadanego egzemplarza, przez co nie ma obaw o ewentualną niestabilność - a mniej zaawansowani użytkownicy są właściwie zwolnieni z konieczności własnoręcznego podkręcania, wszak Ryzen niejako robi to za nich. Rzeczona funkcja wywołała spory entuzjazm na pierwszej prezentacji architektury Zen. Teraz wiadomo jednak, że nie zawita ona na pokład wszystkich reprezentantów nadchodzącej generacji.
Cóż, dobra wiadomość jest taka, że manualnie będzie można podkręcić każdy nowy procesor AMD, a gorsza - z oczywistych przyczyn nie wiemy, jak Ryzen zachowa się wobec braku XFR. Zagadką pozostaje także to, ile inżynierowie wycięli wraz z tym algorytmem. Przypomnę bowiem raz jeszcze, źe XFR nie jest funkcją samodzielną, ale elementem całego pakietu SenseMI, w skład którego wchodzą m.in.: algorytmy optymalizujące zużycie energii i sterujące zegarem w krokach co 25 MHz. Jeśli wierzyć obecnie dostępnym informacjom, pierwsze procesory Ryzen zadebiutują już w pierwszej połowie marca. Wtedy też poznamy najpewniej ostateczne rozwiązanie zagadki "X". Póki możemy tylko docenić AMD za bezdyskusyjną konsekwencję.
Pokaż / Dodaj komentarze do: "X" w oznaczeniach AMD Ryzen nie oznacza odblokowanego mnożnika, ale...