Rage 2 złamany przez piratów w 24 godziny od premiery

Rage 2 jest kolejną grą zabezpieczoną przez słynące z przeciętnej skuteczności Denuvo. Niestety crackerzy udostępnili w sieci pliki gry w niespełna 24 godziny od chwili debiutu, aczkolwiek tym razem nie jest to wina samego zabezpieczenia. Otóż błąd popełniła Bethesda dodając do swego sklepu wersję, w której DRM nie był zawarty w pliku wykonawczym .exe. Z drugiej strony przypomnijmy, że Denuvo mimo to nie jest święte i nie tak dawno temu przegrało walkę z piratami starającymi się obejść zabezpieczenia Devil May Cry 5. Ponadto dotychczas udało się złamać zabezpieczenia m.in. Metro Exodus, Resident Evil 2, Far Cry New Dawn czy wielu innych dużych produkcji. Warto podkreślić, że kiepskie opinie społeczności o Denuvo wynikają nie tylko z jego ogromnej nieskuteczności, lecz zarzutów o obniżanie wydajności chronionych tytułów.

Rage 2 przegrało walkę z piratami, którzy potrzebowali jedynie 24 godzin na udostępnienie plików gry w internecie.

Idealnym przykładem jest tutaj wspomniany Rage 2, którego użytkownicy skarżą się na brak odpowiedniej płynności podczas rozgrywki, czyli częste spadki klatek. Oczywiście liczne osoby winą za ten stan obarcza właśnie Denuvo. Co prawda w przeszłości udowodniono, iż dezaktywacja DRM znacząco wpłynęła na płynność danej gry, lecz jeśli chodzi o Rage 2, to nadal nie doczekaliśmy się jednoznacznego potwierdzenia negatywnego wpływu Denuvo. Kilka miesięcy temu szef firmy odpowiadającej za powstanie niesławnego DRM stwierdził, że nie istnieje na świecie w pełni skuteczne rozwiązanie, które powstrzyma crackerów i większość gier będzie podatna na różne metody obejścia dostępnej ochrony. Ciężko się z tym nie zgodzić, aczkolwiek sporną kwestią pozostaje tutaj czas potrzebny piratom na wygranie bitwy z zabezpieczeniem.

Należy przyznać, że tydzień to śmiesznie mało, ponieważ jest to najważniejszy z punktu widzenia wydawcy okres, który okazuje się kluczowy dla większości produktów. Z drugiej jednak strony istnieje kilka przypadków, gdy Denuvo wytrzymało znacznie dłużej. Przykładowo złamanie Assassin's Creed Odyssey zajęło ekspertom 36 dni, zaś crack do Shadow of the Tomb Raider trafił do sieci dopiero po 64 dniach. Twórcy powinni więc dopracować obecne oprogramowanie lub nawet porzucić aktualny projekt i stworzyć dużo lepsze DRM, które nie będzie padało po kilkunastu godzinach od wydania gry.