Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami Ubisoft postanowił uporać się z masą hejtu wylewającego się podczas rozmów prowadzonych w Rainbow Six: Siege. Nowy filtr okazuje się jak najbardziej skuteczny.
Problem z mową nienawiści w grach sieciowych jest dla deweloperów dość sporym problemem. Jednak uporać się z nim i to w jak najbardziej skuteczny sposób postanowił Ubisoft w Rainbow Six Siege. Od dość dawna posiadacze tej gry skarżyli się na coraz bardziej agresywne reakcje na chacie ze strony innych ludzi. Teraz okazuje się, że część osób, które dopuściły się użycia niecenzuralnych słów otrzymały automatyczną wiadomość o natychmiastowym banie. Zakazy te za pierwszym razem zdają się trwać około półgodziny i uniemożliwiają grę w jakimkolwiek trybie online, w tym w Terrorist Hunt oraz niestandardowych meczach. Po drugim i trzecim wykroczeniu limit zwiększa się do 2 godzin, a za trzecim razem administratorzy sprawdzają konto, a następnie ewentualnie serwują dożywotniego bana.
Od teraz system po wykryciu zakazanych słów automatycznie wyklucza daną osobę z gry.
Jak to działa w praktyce idealnie obrazuje ten materiał filmowy. O dziwo, choć sporo fanów pochwaliło wysiłki Ubisoftu zmierzające do poprawy poziomu społeczności Siege, tak znalazła się grupa negatywnie nastawiona do tego rodzaju pomysłów, ponieważ nie może używać swoich ulubionych słów w komunikacji z pozostałymi graczami. Cóż, jeśli ulubionymi słowami tychże osób były same wulgaryzmy należy pogratulować poziomu kultury. Notabene wprowadzenie nowego systemu, to część poprawek obiecanych przez autorów jeszcze w kwietniu. Początkowo bot ograniczał się jedynie do wymazywania obraźliwych słów, ale ostatecznie średnio się to przyjęło. Miejmy nadzieję, że teraz niektórzy posiadacze gry przemyślą swoje zachowanie, zwłaszcza że mają kilka szans.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Rainbow Six: Siege - natychmiastowa kara za niecenzuralne słowa