Razer prezentuje gamingowy fotel z 60-calowym OLED-em

Razer tradycyjnie wykorzystuje targi CES do prezentacji swoich nowych konceptów i choć te nie zawsze później zmieniają się w produkty, które trafiają na rynek, to jednak przeważnie są bardzo intrygujące i wzbudzają duże zainteresowanie. Nie inaczej było w tym roku. Amerykański producent pokazał Project Brooklyn, czyli swoją odpowiedź na Acer Thronos - gamingowe stanowisko dla gracza niczym z futurystycznych filmów. Pomysł Razera jest bardzo podobny w założeniach do produktu Acera, z tą różnicą, że jak na razie fizycznie nie istnieje i producent pokazał jedynie rendery. Razer mówi wprost, żebyśmy myśleli o tym bardziej jak o poligonie doświadczalnym dla pomysłów, które mogą znaleźć zastosowanie w jego przyszłych produktach.

Amerykański producent pokazał Project Brooklyn, czyli swoją odpowiedź na Acer Thronos - gamingowe stanowisko dla gracza niczym z futurystycznych filmów.

Project Brooklyn to pomysł łączący gamingowy fotel z podstawą RGB, składane biurko przymocowane do podłokietników oraz zintegrowany ultraszeroki zakrzywiony wyświetlacz OLED. Pomysł podobno narodził się z próby stworzenia odpowiedniego siedzenia dla graczy mobilnych, konsolowych i komputerowych, przy jednoczesnym uwzględnieniu ograniczeń przestrzennych. Producent postawił na kubełkowe obszywane skórą siedzenie z funkcją haptyczną (stworzone w oparciu o istniejący model Razer Isku), które podłączył do platformy RGB z prowadnicą kabli i dodał składane funkcje dla graczy PC. Na podobnym pomyśle bazuje wspomniany już Thronos od Acera, ale koncepcja Razera jest znacznie bardziej kompaktowa niż luksusowa konfiguracja Acera. Dołączony monitor zwija się i przechowuje z tyłu krzesła, dołączone ramiona podnoszą go i rozkładają pod wygodnym dla gracza kątem widzenia, a biurko w zamyśle Project Brooklyn jest również regulowane i wbudowane w podłokietniki.

Poza tym, w tym przypadku musielibyśmy zadbać o własny PC, choć podstawa krzesła znacznie ułatwiłaby zarządzanie kablami. Pomysł jest naprawdę intrygujący, ale jak na razie to tylko koncept, więc nie należy spodziewać się, że lada moment trafi do sprzedaży (o ile w ogóle). Jednak przedstawiciel firmy powiedział, że możemy spodziewać się, że haptyczne sprzężenie zwrotne może trafić do samego gamingowego fotela firmy i poszczególne pomysły z Project Brooklyn mogą być wykorzystane w innych produktach. Tego typu kompleksowe rozwiązanie raczej nie znalazłoby zbyt wielu klientów, gdyż gracze mobilni nie chcieliby zapewne płacić za monitor, z którego nie będą korzystać, esportowcy czuliby się ograniczeni miejscem na biurku, a zwykłych graczy najpewniej odstraszyłaby cena.