Razer, znany z nietypowych rozwiązań dla graczy, zaprezentował właśnie nietypowe urządzenie audio. Razer Clio to głośnik, który montuje się na fotelu gamingowym, pełniąc jednocześnie funkcję poduszki pod głowę. Brzmi jak nikomu niepotrzebny gadżet? Może, ale Clio kryje w sobie zaskakująco zaawansowaną technologię i oferować ma konkretną jakość dźwięku.
Głównym założeniem Clio jest dostarczenie przestrzennego, immersyjnego dźwięku, bez potrzeby zakładania słuchawek. Razer reklamuje swoje nowe urządzenie jako „doznanie na poziomie headsetu, ale bez ograniczeń z nim związanych”. Kluczową rolę odgrywają tu dwa 43-milimetrowe przetworniki pełnozakresowe, które zostały ustawione pod kątem tak, aby kierować dźwięk bezpośrednio do uszu użytkownika.
Głównym założeniem Clio jest dostarczenie przestrzennego, immersyjnego dźwięku, bez potrzeby zakładania słuchawek.
Dzięki obsłudze THX Spatial Audio, Clio zapewnia dźwięk 3D o kinowej jakości, a przynajmniej tak przekonuje Razer. Co więcej, może działać samodzielnie lub jako część większego zestawu, np. jako tylne głośniki w układzie 5.1, współpracując z już istniejącym nagłośnieniem.

Bez kabli, z niskimi opóźnieniami
Urządzenie łączy się bezprzewodowo z komputerem lub konsolą, wykorzystując technologię Razer HyperSpeed, która minimalizuje opóźnienia dźwięku. Clio obsługuje również Bluetooth, co czyni go kompatybilnym z telefonami i tabletami z Androidem i iOS. Wbudowana bateria zapewnia do 14 godzin pracy na jednym ładowaniu, choć warto wiedzieć, że w zestawie nie znajdziemy kabla USB-C.
Komfort jak w poduszce ortopedycznej
Oprócz zaawansowanego dźwięku, Clio to także ergonomiczna poduszka z pianką memory foam, która dopasowuje się do kształtu głowy i karku. System regulowanych nylonowych pasków pozwala zamocować urządzenie do większości wysokich foteli gamingowych. Efekt? Wygoda i dźwięk w jednym, bez ucisku słuchawek na skronie czy uszy.
Technologia kosztuje – i to sporo
Jak zapewne się już domyślacie, nowy produkt Razera nie należy do tanich. Cena Clio to aż 199,99 EUR, choć doceniamy, że tym razem cena w Europie jest niższa niż w USA, co zapewne wynika z ceł wprowadzonych przez Donalda Trumpa. Zamówienia można już składać, a wysyłki rozpoczną się 16 maja.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Razer prezentuje puduszkę, która zastąpi nam słuchawki