Aktualizacja 14:40
Poznaliśmy oficjalne stanowisko firmy Razer w sprawie. Brzmi ono następująco:
Nie zgadzamy się z zarzutami FTC i choć przystaliśmy na warunki ugody, chcieliśmy wyraźnie podkreślić, że Razer nigdy nie usiłował wprowadzić swoich klientów w błąd. Nasza firma już dwa lata temu poinformowała nabywców maski Zephyr, że nie posiada ona certyfikatu N95, wstrzymała jej sprzedaż i zwróciła klientom pieniądze.
Wiadomość oryginalna:
W styczniu 2021 roku podczas pandemii COVID-19 firma Razer stworzyła projekt Hazel. Reklamowano go jako wysokiej klasy maskę z filtrami, które zatrzymują 95 procent wszelkich cząstek unoszących się w powietrzu. Teraz producent musi oddać klientom pieniądze.
Razer Hazel to specjalna maska, której zadaniem miało być zatrzymywanie 95 procent wszelkich cząstek unoszących się w powietrzu. W trakcie pandemii koronawirusa miało to znaczenie, a sama maska otrzymała nawet podświetlenie RGB, co w przypadku producenta sprzętu elektronicznego nie dziwi. Maska trafiła do sprzedaży w październiku 2021 r. pod nazwą Zephyr w cenie od 99,99 dolarów. Szkoda jednak, że produkt nie został odpowiednio przetestowany i nie przyznano mu certyfikatu N95. Razer został więc ukarany, a teraz zawarł ugodę.
Razer został ukarany za wprowadzanie klientów w błąd. Chodzi o maski Zephyr, które sprzedawane w czasach pandemii koronawirusa.
Amerykańska Federalna Komisja Handlu ogłosiła propozycję ugody z Razerem. Zgodnie z jej warunkami firma zwróci łącznie ponad 1,1 miliona dolarów osobom, które kupiły maskę Zephyr. Według FTC, chociaż producent reklamował maski Zephyr jako klasy N95, nigdy nawet nie przekazał ich do testów FDA ani Krajowemu Instytutowi Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (NIOSH), a maski nigdy nie uzyskały certyfikatu N95.
W skardze zarzucono, że Razer zaprzestał wyświetlania fałszywych reklam dopiero po negatywnych doniesieniach prasowych i oburzeniu konsumentów z powodu zwodniczych twierdzeń.
Korporacja zapłaci ponadto Federalnej Komisji Handlu USA karę w wysokości 100 000 dolarów. Ugoda zabrania także firmie Razer stwierdzania jakichkolwiek korzyści zdrowotnych wynikających ze stosowania jej produktów i usług, „chyba że firma posiada kompetentne i wiarygodne dowody naukowe na poparcie swoich twierdzeń”.
Nakaz FTC zabrania producentowi wykorzystywania wszelkich materiałów marketingowych oraz reklamowych swoich produktów, które wykazują powiązania „z jakimkolwiek podmiotem rządowym”, a także używania jakichkolwiek logo lub znaków towarowych agencji rządowych, które mogłyby wskazywać na to, że agencje te zatwierdziły produkt Razer.
Ugodę musi jeszcze zatwierdzić sąd, ale zapewne nic nie stanie na przeszkodzie, aby tak się stało.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Razer ukarany za wprowadzanie klientów w błąd. Firma musi zwrócić pieniądze