Fani proszą o remaster GTA 4. Odpowiedź Rockstar zaskoczyła

Choć oczy całego świata są dziś zwrócone w kierunku nadchodzącej premiery GTA VI (zaplanowanej na 26 maja 2026 roku), wielu graczy wciąż nie może pogodzić się z faktem, że niektóre starsze tytuły studia zostały całkowicie zapomniane. Tak jak Grand Theft Auto IV, kultowy klasyk z 2008 roku. Wciąż czekamy na wersję tej gry na współczesne konsole.

W przeciwieństwie do GTA V, które z powodzeniem przetrwało trzy generacje sprzętowe, "czwórka" na dobre ugrzęzła na PS3 i Xbox 360. Pomimo licznych plotek o możliwym remasterze lub porcie, Rockstar do tej pory nie potwierdziło żadnych konkretnych planów.

Zniecierpliwieni fani zaczęli więc działać na własną rękę. Jeden z nich postanowił zapytać bezpośrednio dział wsparcia technicznego Rockstar, czy GTA IV może pojawić się na PS5 w ramach „nowoczesnej trylogii” obejmującej GTA IV, V i VI. Odpowiedź? Zaskakująco szczera i… zabawna.

„Szczerze? Też bym tego chciał” - odpisał pracownik supportu Rockstara. Choć oczywiście osoby z działu pomocy technicznej nie mają dostępu do głównych planów wydawniczych studia, reakcja ta pokazała, że nawet wśród pracowników firmy są ci, którzy tęsknią za powrotem Niko Bellica i ulic Liberty City.

Na razie nie pozostaje nic innego jak czekać. Nieoficjalne przecieki sugerują, że remaster faktycznie może być w produkcji, ale studio milczy. A czas ucieka - do premiery GTA VI pozostał mniej niż rok, a szansa na powrót klasyka powoli się oddala... osobiście licżę jednak, że może być on niezłym prezentem na sam koniec roku.