Dyrektor generalny Amazona, Andy Jassy, w poniedziałkowym wywiadzie dla CNBC przyznał, że szybka ekspansja generatywnej sztucznej inteligencji oznacza, że w przyszłości firma będzie potrzebować mniej ludzi do wykonywania niektórych zadań, które zostaną zautomatyzowane.
"Jak przy każdej transformacji technologicznej, pewne stanowiska zostaną wyeliminowane. Pojawią się też nowe prace". - stwierdził.
Amazon prowadzi systematyczne cięcia etatów od 2022 roku.
Pomimo automatyzacji części obowiązków, Amazon nie planuje całkowitego zamrożenia rekrutacji. Firma będzie zatrudniać więcej osób w obszarach związanych z AI, robotyką oraz w innych kluczowych działach. Jassy podkreślił, że sztuczna inteligencja ma potencjał do uwolnienia pracowników od powtarzalnych zadań i sprawi, że ich praca stanie się ciekawsza i bardziej kreatywna.
AI zmienia Amazon od środka
Już na początku czerwca Jassy ostrzegał pracowników, że wraz z postępem w obszarze generatywnej AI oraz narzędzi opartych na inteligentnych agentach, liczba etatów w firmie prawdopodobnie spadnie. W notatce wewnętrznej zaznaczył, że „trudno dziś określić dokładny bilans tych zmian”, ale efektywność procesów z pewnością wzrośnie.
Sztuczna inteligencja ma potencjał do uwolnienia pracowników od powtarzalnych zadań.
To nie odosobniona opinia w świecie technologii. CEO Salesforce, Marc Benioff, przyznał niedawno, że AI wykonuje już od 30 do 50% pracy w jego firmie. Podobne podejście prezentują takie firmy jak Shopify, Microsoft czy Klarna - ta ostatnia ograniczyła zatrudnienie o około 40%, częściowo dzięki wdrożeniu rozwiązań AI.
Amazon prowadzi systematyczne cięcia etatów od 2022 roku. Firma zredukowała zatrudnienie o ponad 27000 osób, a w ostatnich miesiącach przeprowadziła kolejne, mniejsze zwolnienia w działach detalicznym i sprzętowym. Kolejne redukcje wiszą jednak w powietrzu.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Robotyzacja przyspiesza. Amazon masowo redukuje etaty bo nie potrzebuje ludzi