Rockstar nie planuje singlowych dodatków do Red Dead Redemption 2

Jeśli podobnie jak my z ekscytacją wyczekiwaliście dodatków single-player dla Red Dead Redemption 2, to możecie poczuć się mocno rozczarowani. Tym bardziej, że w ostatnim czasie pojawiały się sygnały, że Rockstar może pracować nad rozszerzeniem z zombie w stylu Undead Nightmare z poprzedniej odsłony. Tymczasem Katie Pica, główna asystentka produkcji online, w wywiedzie udzielonym VG24/7 wprost stwierdziła, że studio obecnie w 100% koncentruje się na Red Dead Online. Zapewniła jednak, że Rockstar chce umieścić w trybie multiplayer praktycznie „wszystko, co gracze pokochali” w singlu, w tym nowe rodzaje aktywności, kolejnych bohaterów oraz wydarzenia. Pica dodała, że „absolutnie ogromny” trzon narracyjny w RDR2 udowodnił, że firma wciąż troszczy się o doświadczenia single-player. 

Rockstar obecnie w 100% koncentruje się na Red Dead Online i nie pracuje nad dodatkami single-player.

Taki obrót sprawy trudno uznać jednak za zaskoczenie, ponieważ ostatnia gra Rockstara, czyli GTA V, także nie doczekała się żadnego rozszerzenia singlowej historii, w odróżnieniu jednak od poprzedniej odsłony tej niezwyklej popularnej części czy choćby przywoływanego już pierwszego Red Dead Redemption. Zdaje się, że tym razem niestety nie mamy co liczyć na tego rodzaju atrakcje, a szkoda jest tym większa, że Rockstar słynął z dużych rozszerzeń wysokiej klasy, które nierzadko traktować można było jako samodzielne produkcje (patrz dodatki do GTA IV). Pod tym względem chyba tylko CD Project RED i jego dodatki do trzeciego Wiedźmina mogły się równać z DLC twórców GTA.

Co prawda stanowisko asystentki Rockstara nie wyklucza całkowicie pojawienia się singlowych dodatków w przyszłości, ale są na to bardzo mało szanse. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, jaką żyłą złota okazały się być dla dewelopera i wydawcy multiplayer GTA Online oraz Red Dead Online. Tym bardziej, że ten drugi zyskuje podobno popularność szybciej niż poprzednik, a poświęcenie się rozwijaniu wieloosobowych trybów może sprawić, że gra przynosić będzie przychody przez lata. Nie zmienia to jednak faktu, że w tego typu produkcjach bardzo duża część graczy koncentruje się tylko na singlowej historii i czasem nawet nie odpala multiplayera.