Rockstar skasował pierwotny scenariusz GTA 6. Był zbyt mroczny

Nowe informacje rzucają światło na długą i burzliwą drogę, jaką przeszedł Rockstar, zanim rozpoczął właściwe prace nad GTA 6. Jak ujawnia były redaktor Rockstar Magazine, studio aż trzykrotnie porzucało gotowe scenariusze, zanim rozpoczęto produkcję ostatecznej jego wersji z postaciami Lucii i Jasona.

Pierwszy szkic fabuły powstawał od 2014 roku pod nadzorem Dana Housera, współtwórcy sukcesu poprzednich odsłon serii. Przewidywał on trójkę głównych bohaterów: byłego policjanta z Vice City, jego syna oraz wspólnika kolumbijskiego barona narkotykowego. Historia miała być złożona, pełna moralnych dylematów i dramatów rodzinnych. Okazała się zbyt mroczna i ponura, by przekonać wydawcę Take-Two, który ostatecznie odrzucił ją w 2016 roku (możliwe, że to było głównym powodem tego czemu Houser opuścił firmę).

Drugi scenariusz, według źródeł, koncentrował się na afrykańsko-amerykańskim żołnierzu wychodzącym z więzienia. Była to znacznie „lżejsza” historia, ale projekt zarzucono po kilku miesiącach pracy.

Do trzech razy sztuka to za mało

Trzeci pomysł upadł w 2019 roku. Wówczas studio zdecydowało się na przerwę w produkcji i przemyślenie kierunku gry. Dopiero czwarty koncept, rozpoczęty w 2020 roku - już po odejściu Dana Housera z Rockstar - trafił do realizacji. To właśnie obecna wersja z Lucią i Jasonem, inspirowana słynnym duetem Bonnie i Clyde, jest tą, którą gracze zobaczą w finalnej wersji GTA 6.

Mimo zmian fabularnych, mechaniki rozgrywki oraz układ mapy pozostały spójne we wszystkich wersjach. W grze ma się znaleźć ponad 700 budynków, do których gracz będzie mógł wejść, a sam budżet produkcyjny przekroczył już 1 miliard dolarów. Mimo to, wciąż brak informacji o wersji PC, a edycja konsolowa ukaże się dopiero w maju 2026. Czekacie?