Największe rosyjskie przedsiębiorstwa z branży kolejowej, motoryzacyjnej, wydobywczej i cementowej wprowadzają przymusowe urlopy i redukują zatrudnienie. Powodem jest spowolnienie gospodarki wojennej, spadający popyt krajowy i zamierający eksport, ale problem pogłębia jeszcze jeden czynnik – znaczące opóźnienie Rosji w zakresie sztucznej inteligencji i automatyzacji.
Reuters zidentyfikował co najmniej sześć wielkich firm z sektora przemysłowego i transportowego, które skróciły tydzień pracy, próbując zmniejszyć koszty wynagrodzeń bez drastycznego zwiększania bezrobocia. Cemros, największy rosyjski producent cementu zatrudniający 13 tysięcy osób, wprowadził czterodniowy tydzień pracy do końca roku w odpowiedzi na załamanie w budownictwie i wzrost importu.
Technologiczna przepaść pogłębia kryzys
Podczas gdy zachodnie gospodarki coraz śmielej zastępują pracowników systemami opartymi na sztucznej inteligencji i automatyzacji, Rosja pozostaje daleko w tyle w tej dziedzinie. Sankcje technologiczne ograniczają dostęp do zaawansowanych chipów i rozwiązań AI, co uniemożliwia modernizację produkcji. W rezultacie rosyjskie firmy nie mają alternatywy dla redukcji zatrudnienia – tam gdzie amerykańskie czy europejskie przedsiębiorstwa mogłyby wdrożyć automatyzację, rosyjskie zakłady muszą po prostu zwolnić ludzi lub wysłać ich na przymusowe urlopy.
Największy rosyjski producent cementu zatrudniający 13 tysięcy osób, wprowadził czterodniowy tydzień pracy do końca roku.
Presja na rosyjski przemysł jest wynikiem trwającego konfliktu w Ukrainie i zachodnich sankcji, które szczególnie dotykają branże powstałe jeszcze w czasach stalinizacji ZSRR. Rosyjskie Centrum Analiz Makroekonomicznych prognozuje, że sektory niezwiązane z przemysłem wojskowym skurczyły się od początku roku o 5,4 procent, a wzrost PKB może zwolnić do zaledwie 0,7-1,0 procent.
Prezydent Putin wyraża coraz większe obawy dotyczące zniekształceń w gospodarce, w tym wpływu wysokich stóp procentowych na cywilne sektory produkcji. Brak dostępu do nowoczesnych technologii AI i automatyzacji sprawia, że rosyjskie firmy nie mają narzędzi, którymi dysponują ich zachodnie odpowiedniki do radzenia sobie z kryzysem.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Rosja się cofa. Padła ofiarą sztucznej inteligencji