Gracze w Rosji doznali szoku we wtorkowe popołudnie, gdy rozeszła się wieść, że lokalna agencja Roskomnadzor – czyli federalna służba nadzoru nad komunikacją, technologią informatyczną i środkami masowego przekazu – umieściła domenę Steam w ujednoliconym rejestrze informacji zabronionych, lokalnej czarnej liście zakazanych stron internetowych.
Roskomnadzor jest potężnym narzędziem egzekwowania cenzury Kremla, zakazując nie tylko stron internetowych zawierających niewygodne informacje, ale także całych usług lub firm. Serwis SteamCommunity.com został umieszczony na czarnej liście 22 lutego na wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Gracze w Rosji doznali szoku we wtorkowe popołudnie, gdy rozeszła się wieść, że Steam znalazł się na czarnej liście urzędu regulacyjnego.
Gracze dowiedzieli się o tym jednak dopiero wczoraj, gdy sprawą zainteresowała się lokalny portal Fontanka.ru. Okazało się, że sekcja społecznościowa serwisu gier Steam była nadal dostępna w Rosji, mimo że znajdowała się na liście. W odpowiedzi rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Novosti podała, że gdzieś na Społeczności Steam pojawiła się strona z informacjami na temat metod wytwarzania środków odurzających.
Przypadkowo – a może nie – domena Społeczności Steam zniknęła z listy zaledwie kilka godzin po tym, jak sprawa zaczęła rozprzestrzeniać się w serwisach informacyjnych i mediach społecznościowych. Roskomnadzor stwierdził, że problematyczne treści zostały usunięte i nie ma już potrzeby utrzymywania serwisu na czarnej liście.
Początkowe raporty wywołały pozytywne reakcje na Reddicie ze strony wielu graczy, którzy mają negatywne doświadczenia z graczami z Rosji. Opisali incydenty, w których rosyjscy gracze zachowywali się chamsko i agresywnie lub w niewłaściwy sposób odnosili się do trwającej wojny na Ukrainie.
W oczach tych Redditorów mielibyśmy do czynienia z sytuacją win-win. Rosjanie byliby szczęśliwi, gdyby stracili jedynie aspekt społecznościowy platformy, a nie cały dostęp do swojej biblioteki gier, podczas gdy reszta świata cieszyłaby się, że nie musiałaby wchodzić w interakcje z niewłaściwie zachowującymi się Rosjanami.
Ostatecznie tak się jednak nie stało i teraz wszystko wróciło do normy – niezależnie od tego, jak nieprzyjemna potrafi być czasami „normalność”.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Rosja umieściła Steam na czarnej liście. Gracze na Zachodzie nie kryli zadowolenia