Rosyjski gigant Yandex ucieka z kraju. Firma chce się odciąć od działań Putina

Yandex to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych firm technologicznych z Rosji, z której usług korzystają często użytkownicy z Zachodu (wystarczy wspomnieć świetnie działającą wyszukiwarkę obrazów, często zawstydzającą Google). Firma cierpi jednak z powodu działań Putina, w związku z czym ogłosiła kroki mające na celu przeniesienie części swojej własności intelektualnej z kraju i zbycie reszty na rzecz lokalnych podmiotów.

Yandex, który często określany jest rosyjskim Google, dostarcza wyszukiwarkę, pocztę, mapy, platformy reklamowe, e-commerce, chmury, a nawet oprogramowanie autonomicznych samochodów. Firma od dawna ma swoją placówkę również w Holandii, jednak teraz znajdować się tam będzie główna siedziba. Yandex ogłosił, że jego zarząd „rozpoczął strategiczny proces przeglądu opcji restrukturyzacji własności i zarządzania grupą w świetle obecnego środowiska geopolitycznego”.Specjalna komisja zarządu rozważa scenariusze, w tym rozwój międzynarodowych oddziałów niektórych usług (m.in. technologie samojezdne,chmury obliczeniowe) niezależnie od Rosji, lub pozbawienie Yandex NV własności i kontroli nad wszystkimi innymi przedsiębiorstwami w Grupie Yandex (w tym wyszukiwaniem i reklamą, mobilnością, handlem elektronicznym, dostawami żywności, dostawami, usługami rozrywkowymi i innymi w Rosji i na rynkach międzynarodowych), w tym przeniesienie niektórych elementów zarządzania na kierownictwo. Jeśli zarząd wybierze drugą ścieżkę, pozostawi Yandex NV w posiadaniu niektórych operacji offshore firmy, a reszta przejdzie w ręce innych właścicieli – być może kierownictwa Yandex w Rosji. Jeśli zarząd wybierze tę drugą drogę, to Yandex NV pozostanie w posiadaniu części zagranicznych operacji firmy, a reszta przejdzie do innych właścicieli - być może do zarządu Yandexu w Rosji.

Yandex - rosyjski gigant, nazywany często rosyjskim Google, ogłosił plan odcięcia się od Rosji i przeniesienia działalności na Zachód. Ocięcie się od Putina ma pozwolić firmie na dalszy rozwój. Firma planuje także zmianę nazwy.

W komunikacie stwierdzono również, że zarząd firmy "przewiduje, że Yandex NV w odpowiednim czasie zmieni nazwę, przy czym zbywana firma zachowa wyłączne prawa do używania marki Yandex". Oznacza to, że Yandex NV odetnie się od marki Yandex, próbując zajmować się technologią autonomiczną, chmurą, edtech i etykietowaniem danych poza Rosją.

Rosyjskie media opisują decyzję Yandex, jako wyjście firmy z Rosji. Powodem takiego postępowania jest zapewne wspomniana wcześniej „obecna sytuacja geopolityczna” i nałożone sankcje na Rosję oraz niekorzystne postrzeganie wszystkiego, co związane z tym krajem. Tamtejsze firmy mają utrudnione prowadzenie operacji za granicą, przez co jedynym sposobem poradzenia sobie z sytuacją, jest wydzielenie niektórych biznesów i dalszy rozwój poza Rosją. Podobne działania widzieliśmy wcześniej choćby u chińskiego Huawei. Nie wiadomo jednak jak Zachód zareaguje na technologie opracowane w Rosji w obawie przed zagrożeniem - podobnie jak we spomnianym przypadku Huawei. Wielu pracowników Yandex podobno już uciekło z Rosji.