RTX 2060 wystarczy do grania w Battlefield 6. Znamy wymagania sprzętowe

Electronic Arts przygotowuje się do premiery Battlefield 6, jednej z najbardziej wyczekiwanych strzelanek roku. Gra zadebiutuje już 10 października na PC, Xbox Series X|S i PlayStation 5, a wersja na komputery osobiste trafi do sprzedaży na Steamie, w aplikacji EA App oraz w Epic Games Store. Deweloperzy ujawnili właśnie szczegółowe wymagania systemowe, a także listę funkcji, które mają zapewnić graczom płynną i efektowną rozgrywkę.

Battlefield 6 na PC zaoferuje obsługę monitorów ultraszerokokątnych, nielimitowaną liczbę klatek na sekundę oraz pakiet nowoczesnych rozwiązań związanych ze skalowaniem obrazu. W grze znajdą się takie technologie jak AMD FSR 4, Nvidia DLSS 4 oraz Intel XeSS 2. EA podzieliło wymagania systemowe na trzy poziomy – minimalne, zalecane i ultra – które pozwolą dopasować ustawienia od 1080p przy 30 klatkach na sekundę aż po rozgrywkę w 4K przy 60 klatkach na sekundę.

Najwięcej kontrowersji wzbudza jednak wymóg włączenia funkcji Secure Boot i modułu TPM 2.0. Te rozwiązania mają być integralną częścią systemu ochrony przed oszustami, jednak wykluczają możliwość rozgrywki u graczy ze starszym sprzętem, a także tych, którzy z różnych względów wyłączają secure boot, choćby ze względu na korzystanie z innych systemów operacyjnych.

Bezpieczeństwo kontra dostępność

Podczas rozmowy z portalem Eurogamer dyrektor techniczny Battlefield 6, Christian Buhl, wyjaśnił, że wprowadzenie technologii Javalin Anti-Cheat było jednym z priorytetów zespołu od początku prac nad grą. Podczas niedawnej otwartej bety system zebrał pozytywne opinie i skutecznie ograniczył nieuczciwe zagrania.

Buhl przyznał jednak, że wymóg Secure Boot budzi mieszane uczucia. Wielu graczy, których sprzęt nie obsługuje tej funkcji, nie mogło uruchomić wersji testowej. Deweloper nie ukrywa rozczarowania taką sytuacją i podkreśla, że idealnym rozwiązaniem byłaby pełna dostępność gry bez dodatkowych barier sprzętowych.

Walka z oszustami priorytetem

Mimo kontrowersji studio stoi na stanowisku, że tak zaawansowane zabezpieczenia są niezbędne. Według Buhla włączenie funkcji Secure Boot i dostępu na poziomie jądra systemu utrudnia oszustom tworzenie nielegalnych modyfikacji, co pozwala zespołowi szybciej reagować na próby łamania zasad.

Buhl zaznaczył, że w świecie gier wieloosobowych walka z oszustwami to nieustanny wyścig z czasem i technologią. Systemy anty-cheat nie są w stanie całkowicie wyeliminować nieuczciwych praktyk, lecz zapewniają solidną ochronę przed ich masowym występowaniem.

Podobne wymagania stają się standardem w branży. Call of Duty: Black Ops 7, którego premiera planowana jest na koniec roku, również wymagać będzie włączenia funkcji Secure Boot i TPM 2.0.