Rynek smartfonów mierzy się ze spadkiem. Jak wypadły Samsung, Apple i Xiaomi?

Rynek smartfonów odnotował w ubiegłych trzech miesiącach kolejny spadek dostaw, aczkolwiek są oznaki sugerujące ożywienie tego segmentu.

Rynek smartfonów notuje kolejny spadek

Jak wynika z danych firmy analitycznej IDC, dostawy smartfonów spadły w trzecim kwartale 2023 r. o 0,01% rok do roku, co jest mikroskopijną liczbą, ale utrzymującą niekorzystny trend. Dostawy osiągnęły poziom 302,8 mln egzemplarzy telefonów. Sytuacja jest spowodowana różnymi czynnikami, najczęściej wskazywano słaby popyt, inflację oraz napięcia geopolityczne. Jednak było kilka pozytywnych punktów. Dostawy wzrosły na rynkach wschodzących, takich jak Bliski Wschód i Afryka (MEA), Ameryka Łacińska (LA) oraz Azja i Pacyfik (z wyłączeniem Japonii oraz Chin).

W Q3 2023 dostawy smartfonów spadły o 0,1% rok do roku. Chociaż Samsung pozostaje liderem to musi mierzyć się z regresem na poziomie 8,4%.

Ponadto segment smartfonów premium zaliczył dobrą sprzedaż w trzecim kwartale, co pokazuje, iż konsumenci sięgają nie tylko po budżetowe modele, ale również telefony z wyższej i najwyższej półki. Jeżeli chodzi o producentów smartfonów, prym wiedzie oczywiście Samsung, który z drugiej strony zaliczył gorszy okres, bo dostarczył na rynek 59,5 miliona smartfonów, czyli o 8,4% mniej względem analogicznego okresu 2022 r.

Drugie miejsce zajęło Apple napędzane premierą serii iPhone 15, dostarczając 53,6 mln urządzeń (wzrost o 2,5%). Podium zamyka Xiaomi z dostawami na poziomie 41,5 mln (wzrost o 2,4%).

Szansa na ożywienie rynku smartfonów w przyszłości

W ujęciu regionalnym największy spadek dostaw odnotowano w Chinach – o 6,3% rok do roku. Na kolejnych miejscach znalazły się Europa, Japonia i Stany Zjednoczone, które zaliczyły spadki odpowiednio o 8,6%, 5,3% i 1,1%. Firma analityczna IDC wskazuje jednak pozytywne oznaki i możliwe ożywienie a co za tym idzie wzrost w kolejnych kwartałach.