Ryzen 7 3700U przyłapany w bazie danych popularnych benchmarków

W bazie dwóch popularnych benchmarków pojawił się właśnie nowy układ APU od AMD o nazwie Ryzen 7 3700U. Jak nietrudno się domyślić, jest to bezpośredni następca  Ryzen 7 2700U, który debiutował przed rokiem, więc zapewne nie przyjdzie nam już zbyt długo czekać na zapowiedź nowych mobilnych procesorów ze strony Czerwonych. Nowa seria znana pod nazwą kodową Picasso, podobnie jak było to w przepadku poprzednich mobilnych APU, czyli Raven Ridge, bazuje na podstawce FP5. Jeśli ktoś spodziewał się tu jakichś rewolucyjnych zmian, to może poczuć się rozczarowany, ponieważ wydaje się, że wbrew temu, co sugerowały niedawne przecieki, układy Picasso nie będą bazować na 7 nm architekturze Zen 2, a jedynie odświeżonej wersji pierwszej generacji, czyli Zen+ (przesiadka z 14 nm na 12 nm). Z tego też powodu różnice w wydajności będą tu raczej niewielkie.

Ryzen 7 3700U wyposażony będzie w 4 rdzenie i 8 wątków, a jego bazowe taktowanie wynosić ma 2,2 GHz i w trybie Boost wzrasta ono do 3,8 GHz.

Z ujawnionego przez UserBenchmark (a także SiSoft Sandra) oznaczenia ZM370SC4T4MFG_38/22_Y wyczytać możemy, że Ryzen 7 3700U wyposażony będzie w 4 rdzenie i 8 wątków. Jego bazowe taktowanie wynosić ma 2,2 GHz, a w trybie Boost wzrasta ono do 3,8 GHz. Wiemy ponadto, że na pokładzie znajduje się układ graficzny Vega10 Mobile pracujący z prędkością 1300 MHz, a jeśli chodzi o pamięć, ponownie otrzymujemy wsparcie dla DDR4-2400. Porównując ten model do Ryzen 7 2700U, trudno nie zauważyć, że ich specyfikacja wygląda praktycznie identycznie, aczkolwiek trzeba pamiętać, że nowszy procesor testowany mógł być w wersji inżynieryjnej i ostatecznie doczekać może się przyspieszenia zegarów. Tak czy inaczej, wygląda to jedynie na odświeżenie zeszłorocznych APU AMD niż zupełnie nowe produkty, ale z ostatecznymi ocenami lepiej wstrzymać się do premiery i testów nowych układów.

Premiera układów Picasso spodziewana jest na początku przyszłego roku, ale nie zdziwi nas, jeśli AMD zdecyduje się na ich debiut jeszcze w bieżącym roku (2019 należeć ma do 7 nm procesorów bazujących na architekturze Zen 2). Nie da się ukryć, że o ile dzięki Ryzenom Czerwoni bardzo dobrze radzą sobie na rynku stacjonarnych procesorów, to w przypadku laptopowych układów wciąż czeka ich długa droga. Pomimo faktu, że producent przed dwoma miesiącami zaprezentował swoje dwa nowe, najmocniejsze mobilne procesory Ryzen 7 2800H i Ryzen 5 2600H, to wciąż ze świecą szukać komputerów, które je wykorzystują. Ubiegłoroczne APU Raven Ridge także nie cieszyły się popularnością wśród producentów laptopów i nie da się ukryć, że w tym segmencie wciąż dominuje Intel, który ma swoisty monopol na procesory dla notebooków. Być może zmieni się to jednak wraz z nadejście układów Picasso.