Ryzen 9 3950X - powodem opóźniania mają być problemy z taktowaniem CPU

AMD na targach E3 w czerwcu tego roku zapowiedziało swój flagowy procesor z rodziny Ryzen 3000, czyli 16-rdzeniowy i 32-wątkowy Ryzen 9 3950X, który zadebiutować miał na rynku we wrześniu. Jak już wiemy, tak się nie stanie, ponieważ producent kilka dni temu potwierdził opóźnienie premiery tego CPU. Było to spore zaskoczenie, ponieważ wcześniej w serwisie Reddit ukazało się zdjęcie Ryzena 9 3950X, sugerujące, że jego premiera jest już naprawdę blisko. Czerwona ekipa oficjalnie tłumaczy tę decyzję chęcią zaspokojenia dużego popytu na dostępne już procesory z trzeciej generacji Ryzenów, z czym jak wiemy jest problem, ponieważ w sklepach brakuje niektórych modeli. W sieci pojawiają się jednak nieoficjalne informacje sugerujące zgoła odmienny powód opóźnienia premiery 16-rdzeniowego układu z konsumenckiej linii produktów.

Podobno Ryzen 9 3950X na obecnym etapie ma problem z maksymalnymi częstotliwościami i mowa jest tu wprost o „niesatysfakcjonujących prędkościach taktowania”.

Jak donosi bowiem zawsze dobrze poinformowany portal Digitimes, sprawa nie ma nic wspólnego z opóźnieniami w realizowaniu zamówień na 7 nm układy przez TSMC, ale procesor Ryzen 9 3950X na obecnym etapie ma problem z maksymalnymi częstotliwościami i mowa jest tu wprost o „niesatysfakcjonujących prędkościach taktowania”. Biorąc zaś pod uwagę ostatnie problemy Ryzenów z osiągnięciem deklarowanych przez producenta wartości trybu Boost, AMD zapewne chce uniknąć kolejnej tego typu wpadki. Co prawda, w tym przypadku udało się zaradzić problemowi przez wypuszczenie aktualizacji firmware’u (AGESA 1003ABBA), ale mimo wszystko odbiło się na postrzeganiu nowych Ryzenów.

Problemem może być tu budowa Ryzena 9 3950X, który korzysta z dwóch pełnych chipletów, połączonych interfejsem Infinity Fabric i kością I/O. Każdy z Ryzenów 3000 składa się z wydzielonych chipów, w tym 12 nm cIOD od GlobalFoundries, który odpowiada za I/O i jednego lud dwóch klastrów CCX (7 nm od TSMC). Ryzen 9 3950X wykorzystuje pełny potencjał tej budowy, oferując 16 rdzeni (po 8 na CCX), które osiągać mają w trybie Boost 4,7 GHz. Co prawda, AMD potwierdziło, że starannie selekcjonuje (binning) chipy dla tego procesora, by uzyskać odpowiednie prędkości, ale jeśli doniesienia te są prawdziwe, to najwyraźniej TSMC nie dostarcza odpowiedniej ilości wysokiej jakości CCX, które pozwalają na uzyskanie satysfakcjonujących parametrów. Producent nie zabrał jeszcze głosu w sprawie tych przecieków, ale raczej nie liczymy na to, że odniesie się do nich w oficjalnym komunikacie.