Samochodowy system LiDAR niszczy aparaty w smartfonach. Uważajcie czemu robicie zdjęcia

Popularny youtuber technologiczny Marques Brownlee (MKBHD) ostrzega użytkowników smartfonów przed nieoczekiwanym zagrożeniem. Jego iPhone 16 Pro doznał trwałego uszkodzenia sensora aparatu po nagrywaniu filmów w pobliżu samochodu wyposażonego w system LiDAR.

Problem objawił się jako konstelacja jasnych punktów pojawiających się na każdym zdjęciu i filmie. Początkowo youtuber myślał, że to kurz na obiektywach lub usterka oprogramowania, ale kropki nie znikały przez tygodnie. Okazało się, że sensor aparatu został trwale uszkodzony.

Uszkodzenie jest nieodwracalne i jedyną opcją naprawy jest wymiana całego modułu aparatu.

Winowajcą jest system LiDAR (Light Detection and Ranging) stosowany w nowoczesnych samochodach, szczególnie tych z zaawansowanymi systemami wspomagania jazdy. Technologia ta emituje intensywne wiązki światła laserowego do mapowania otoczenia. Choć są one bezpieczne dla ludzkiego oka, skoncentrowane promienie mogą uszkodzić delikatną elektronikę, jaką są sensory aparatów. Można to zobaczyć na filmie:

Brownlee podkreśla, że aparaty profesjonalne mają lepszą ochronę dzięki specjalnym filtrom i powłokom blokującym podczerwień. Smartfony, projektowane z myślą o kompaktowości, często mają słabszą ochronę przed tego typu uszkodzeniami.

Youtuber odkrył niebezpieczeństwo dla aparatów smartfonów

Problem nie dotyczy wyłącznie iPhone'a 16 Pro – każdy smartfon bez odpowiedniej warstwy ochronnej może ulec podobnemu uszkodzeniu. 

Uszkodzenie jest nieodwracalne i jedyną opcją naprawy jest wymiana całego modułu aparatu. Youtuber radzi szczególną ostrożność przy filmowaniu pojazdów wyposażonych w LiDAR, ponieważ nawet krótka ekspozycja może skutkować trwałym uszkodzeniem jednej z najważniejszych funkcji smartfona. Warto dodać też, że przed takimi awariami ostrzegano już w maju tego roku.