Mimo coraz bardziej napiętej sytuacji handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Południową, Samsung Electronics zachowuje spokojne podejście. Firma nie spodziewa się poważniejszych zakłóceń w działalności związanej z segmentem wyświetlaczy wizualnych, pomimo nałożenia przez USA 25-procentowych ceł odwetowych na szereg południowokoreańskich towarów.
Podczas oficjalnej prezentacji nowej gamy telewizorów opartych na sztucznej inteligencji, która odbyła się w Seulu, prezes działu wyświetlaczy wizualnych, Yong Seok-woo, rozwiał obawy dotyczące wpływu taryf na działalność firmy. Jak wyjaśnił, zdecydowana większość telewizorów, monitorów i soundbarów sprzedawanych w USA produkowana jest właśnie w Meksyku – kraju, który nie został objęty nowymi obciążeniami celnymi.
– Wpływ taryf jest dla nas minimalny. Produkcja w Meksyku daje nam elastyczność, a fakt, że mamy fabryki w dziesięciu różnych krajach, pozwala szybko dostosować łańcuchy dostaw – stwierdził Yong. Według nieoficjalnych źródeł, w wewnętrznych analizach Samsung określił wpływ taryf jako „marginalny” i nieplanowany do uwzględnienia w korekcie cen końcowych produktów na rynku amerykańskim.
Solidne prognozy na I kwartał 2025 – inwestorzy zadowoleni
Pozytywne sygnały płyną również z giełdy. Samsung opublikował dziś prognozy finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku, które zaskoczyły analityków optymizmem. Firma spodziewa się przychodów na poziomie 79 bilionów wonów (ok. 53,75 mld USD), co oznacza wzrost o 10% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Jeszcze bardziej imponujący jest fakt, że prognozowany spadek zysków – wcześniej szacowany na 20% – wyniesie jedynie 0,15%, do 6,46 biliona wonów (ok. 4,5 mld USD).
Samsung nie podał jeszcze szczegółów dotyczących źródeł tak dobrej kondycji finansowej, jednak spekuluje się, że wpływ miała zarówno poprawa sytuacji w dziale pamięci HBM dla sztucznej inteligencji, jak i dobry odbiór nowego smartfona Galaxy S25, który zadebiutował w styczniu tego roku.
Sztuczna inteligencja w każdej formie – od telefonów po telewizory
Nowe modele telewizorów, które Samsung zaprezentował w Seulu, są przeładowane funkcjami opartymi na AI. Od kwietnia do produkcji trafią także zwijane wyświetlacze dla laptopów, a tymczasem linia telewizorów została wyposażona w technologie pozwalające m.in. na:
-
analizę otoczenia i wysyłanie alertów w przypadku wykrycia ruchu w domu,
-
integrację z urządzeniami Samsunga w celu sugerowania „optymalnych rozwiązań użytkowych”,
-
skalowanie obrazu, które pozwala osiągnąć jakość premium nawet na panelach średniej klasy – technologia, która stanowi konkurencję dla tanich telewizorów z Chin.
Nowe telewizory pracują na systemie Tizen OS, który według producenta został zoptymalizowany do obsługi złożonych algorytmów AI bez potrzeby stosowania kosztownych procesorów zewnętrznych.
Galaxy S25 z nową funkcją AI – współpraca z Google Gemini
Z kolei flagowy smartfon Galaxy S25 właśnie zyskał nową funkcję „AI w czasie rzeczywistym” – użytkownik może skierować aparat w dowolne miejsce, a następnie zapytać cyfrowego asystenta Google Gemini o analizę otoczenia. Samsung podał przykład scenariusza: robienie zdjęcia ubrania i pytanie „Jakie buty będą do tego pasować?”.
Podczas gdy inne firmy technologiczne głowią się nad skutkami amerykańskich ceł i niepewności geopolitycznej, Samsung wykorzystuje zróżnicowaną produkcję i innowacje technologiczne jako tarczę ochronną. Produkcja w Meksyku, zdywersyfikowany łańcuch dostaw oraz agresywne inwestycje w sztuczną inteligencję sprawiają, że firma pozostaje liderem rynku – niezależnie od globalnych zawirowań. Jeśli prognozy kwartalne się potwierdzą, Samsung będzie mógł mówić nie tylko o przetrwaniu trudnych czasów, ale wręcz o ich przekuciu w nową falę wzrostu.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Samsung gwiżdże na cła Trumpa. Wyświetlacze produkują w Meksyku, a mogą produkować wszędzie