Samsung Galaxy Note 20 cieszy się mniejszym zainteresowaniem od Note 10

Samsung Galaxy Note 20 to zapowiedziany niedawno najnowszy flagowiec południowokoreańskiego producenta, który nie wzbudza ogromnego zainteresowania jak poprzednik, o czym świadczy ilość przedpremierowych zamówień. Chociaż jest ona mniejsza tak mimo wszystko nie mamy nie mamy do czynienia ze znaczącą różnicą. Źródła branżowe podają, że firma osiągnęła 1,17 miliona zamówień w swoim kraju, co stanowi około 90 procent sprzedanych w analogicznym okresie ubiegłego roku egzemplarzy. Wprawdzie Samsung ma jeszcze parę dni na dogonienie, a nawet pokonanie Galaxy Note 10 to z drugiej strony istnieje ryzyko wystąpienia jeszcze większego spadku co jest realne ze względu na panującą sytuację związaną z koronawirusem, która w ocenie giganta technologicznego odpowiada za mniejsze zainteresowanie jego flagowcem.

Ilość przedpremierowych zamówień Samsunga Galaxy Note 20 jest mniejsza niż w przypadku poprzedniego modelu.

Co ciekawe Galaxy Note 20 Ultra przyciąga podobno najwięcej uwagi nabywców składających przedpremierowe zamówienia, natomiast najpopularniejszym wariantem kolorystycznym pozostaje Mystic Bronze. Galaxy Note 20 trafi do dystrybucji w dwóch wersjach, z czego podstawowa ma 6,7-calowy ekran z odświeżaniem 60 Hz natomiast Ultra otrzymał 6,9-calowy wyświetlacz Quad HD+ Dynamic AMOLED 2X o rozdzielczości 1440p i częstotliwości odświeżania 120 Hz zaś za jego ochronę odpowiada Gorilla Glass Victus. Jeśli chodzi o pozostałą specyfikację na pokładzie znajdziemy procesor Exynos 990 wspomagany przez 8 GB (Galaxy Note 20) lub 12 GB RAM LPDDR5 (Galaxy Note 20 Ultra) + 256 GB dodatkowej pamięci na dane UFS 3.1 rozszerzalnej do maksymalnie 1 TB.

Czy za niższe niż przed rokiem zainteresowanie nowym reprezentantem Galaxy Note odpowiada faktycznie COVID-19? Cóż do pewnego stopnia tak, aczkolwiek nie należy zapominać, iż od dłuższego czasu ludzie rzadziej decydują się na częstą wymianę smartfona pozostając przy dotychczasowym modelu, który nadal uważają za odpowiedni dla siebie. Nie chce im się płacić niemałych pieniędzy za drobną ewolucję oferowaną przez producentów tych urządzeń. Rok wcześniej Galaxy Note 10 pobił swój rekord sprzedaży i w okresie dziesięciu dni przedsprzedaży telefony zamówiło 1,3 mln klientów.