Samsung, który jako pierwszy wprowadził na rynek produkcję seryjną tranzystorów 3 nm w 2022 roku, wyprzedzając swojego głównego rywala TSMC o pół roku, teraz ambitnie celuje w bycie pionierem w technologii 2 nm. Jednak najnowsze doniesienia z Korei sugerują, że firma zmaga się z poważnymi problemami, które mogą pokrzyżować te plany.
Wydajność procesów produkcyjnych w technologii 2 nm, jak i wcześniejszej 3 nm, okazuje się być na tyle niska, że Samsung zdecydował się na reorganizację swojego personelu, przenosząc pracowników z zakładu w Taylor w Teksasie, co rodzi pytania o dalsze plany firmy. Nowa generacja tranzystorów, którą Samsung rozwija, opiera się na konstrukcji gate-all-around (GAA), zastępującej dotychczasową technologię FinFET. Samsung jako pierwszy przyjął tę innowację dla swojego procesu 3 nm i planuje wdrożyć ją także w 2 nm. Konkurenci, tacy jak TSMC i Intel, wstrzymali się z zastosowaniem GAA, zamierzając wprowadzić tę technologię dopiero na poziomie 2 nm. Choć taka decyzja daje Samsungowi przewagę technologiczną, firma zmaga się teraz z problemami, które wynikają z napotkanych trudności produkcyjnych. Według źródeł cytowanych przez Business Korea, obecny uzysk Samsunga w procesie 2 nm jest dramatycznie niski – na poziomie zaledwie 10-20%.
Samsung Electronics zdecydował się wycofać personel ze swojego zakładu Taylor z powodu trwających problemów z uzyskiem 2 nm, co oznacza znaczący regres w zaawansowanych operacjach produkcyjnych.
Samsung ma problem nie tylko z 2 nm
Technologia GAA 3 nm, którą Samsung wprowadził do produkcji masowej w połowie 2022 roku, również nie osiągnęła zakładanych wyników. Wydajność procesu 3 nm szacowana jest poniżej 50%, co stawia firmę w trudnej sytuacji. Raport podaje, że Samsung zmienił nazwę swojego procesu 3 nm drugiej generacji na 2 nm, co oznacza, że zarówno jego optymalizacja technologii 3 nm, jak i dalsze próby wprowadzenia 2 nm, przyniosły rozczarowujące rezultaty. Tymczasem konkurencyjny TSMC, według tego samego raportu, osiąga wydajność 60-70% dla 3 nm, co pozwala mu skutecznie zdobywać lukratywne kontrakty, gdzie Samsung nie jest w stanie skutecznie konkurować.
Jednym z przykładów przewagi TSMC jest nadchodzący układ Snapdragon 8 Gen 4 firmy Qualcomm. Wcześniej Samsung realizował kontrakty dla Qualcomm, ale w przypadku tego chipu produkcja została przekazana TSMC. Mimo to Samsung liczy na odzyskanie pozycji, oferując niższe ceny i możliwość produkcji dla kolejnej generacji Snapdragon 8 Gen 5. Jednak aby to osiągnąć, firma musi najpierw poprawić swoje wyniki wydajnościowe, aby móc konkurować nie tylko ceną, ale i jakością procesów technologicznych.
TSMC daleko z przodu...
W raporcie podkreśla się również, że Samsung kontroluje jedynie 11% rynku produkcji kontaktowej, podczas gdy TSMC dominuje z udziałem na poziomie 62,3%. Ta dysproporcja zmusza Samsunga do podejmowania drastycznych kroków, by pozostać w grze. W maju nowo mianowany wiceprezes firmy skierował do pracowników działu półprzewodników ostrą notatkę, w której wezwał do stworzenia nowej kultury korporacyjnej, opartej na otwartości i szybkim raportowaniu problemów.
W obliczu wyzwań Samsung nie tylko zmaga się z problemami technicznymi, ale także przeprowadza restrukturyzację globalną, co według Reutersa może objąć nawet 30% siły roboczej. Nie jest jednak jasne, czy przeniesienia personelu z zakładu w Taylor w Teksasie są częścią tej szeroko zakrojonej restrukturyzacji, czy bezpośrednio wynikają z problemów z wydajnością w produkcji 2 nm.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Samsung ma kłopoty. Nawet 90% produkcji idzie do śmietnika