Samsung ponownie największym producentem smartfonów. Duży spadek Huawei

Apple i Samsung nieustannie walczą o tytuł największego na świecie producenta smartfonów i choć w ostatnim czasie po koronę próbowało także sięgnąć Huawei, to jednak ostatnio nie radzi sobie już tak dobrze. Jak wynika zaś z najnowszych danych, koreański gigant odzyskał pierwsze miejsce, generując przeszło jedną piątą globalnej sprzedaży w tym segmencie. Według najnowszego raportu firmy analitycznej Canalys, w pierwszym kwartale tego roku sprzedano ponad 347 milionów smartfonów. To ogromny wzrost o 27% w porównaniu z tym samym okresem w 2020 roku. Sprzedaż smartfonów spadła o 20% podczas szczytu pandemii zeszłego lata, ale złagodzenie ograniczeń, wprowadzenie szczepionek i wznowiony popyt spowodowały odbicie branży w tym roku.

Koreański gigant odzyskał pierwsze miejsce na rynku smartfonów, generując przeszło jedną piątą globalnej sprzedaży w tym segmencie.

Samsung jest liderem z 76,5 milionami smartfonów sprzedanych w okresie od stycznia do marca, co daje 22% udział w rynku. Firma właśnie ujawniła, że ​​zyski segmentu telefonów komórkowych wzrosły o 66% w ciągu kwartału, do czego przyczyniła się wysoka sprzedaż linii Galaxy S21. W międzyczasie Apple zajęło drugie miejsce ze sprzedażą 52,4 miliona iPhone'ów i uzyskaniu 15% udziału w rynku. Firma odnotowała znaczące zyski w Chinach, gdzie jej przychody prawie się podwoiły, osiągając 17,7 mld USD w pierwszym kwartale. „Jesteśmy szczególnie zadowoleni z reakcji klientów w Chinach na rodzinę telefonów iPhone 12” - powiedział dyrektor generalny Tim Cook. „Trzeba pamiętać, że Chiny weszły w fazę postoju wcześniej w drugim kwartale ubiegłego roku niż inne kraje. Dlatego w tym kwartale kraj ten był relatywnie bardziej dotknięty pandemią, co należy wziąć pod uwagę, patrząc na wyniki”.

Po Apple na trzecim miejscu uplasowało się Xiaomi, którego 49 milionów dostarczonych na rynek smartfonów stanowiło kwartalny rekord firmy. Dostawy Oppo wzrosły o 60% do 37,6 miliona, a Vivo odnotowało 48% roczny wzrost do 36 milionów. Wiele firm skorzystało na problemach Huawei. Chiński gigant cierpi z powodu sankcji nałożonych przez USA, które uniemożliwiają mu prowadzenie interesów z firmami amerykańskimi, przez co odnotował spadek przychodów drugi kwartał z rzędu. Obecnie Huawei spadło na 7. miejsce na liście z 18,6 milionami sprzedanych egzemplarzy. Chociaż pierwszy kwartał był bardzo dobry dla branży, wkrótce może ona odczuć wpływ globalnego niedoboru chipów. „Dostawa krytycznych komponentów, takich jak chipsety, szybko stała się głównym problemem i utrudni dostawy smartfonów w nadchodzących kwartałach. I zmusi globalne marki do przemyślenia strategii regionalnych” - powiedział Ben Stanton, kierownik ds. Badań w Canalys.