Samsung potwierdza gotowość produkcji smartfonów z 1 TB pamięci

Samsung potwierdził, że jest gotów do produkcji smartfonów wyposażonych w 1 TB moduł pamięci. Potwierdzają się więc spekulacje, jakoby najlepszy tegoroczny reprezentant flagowej serii Galaxy otrzymać miał niedostępną wcześniej pojemność. Popularne przedsiębiorstwo stworzyło bowiem pierwszy chip eUFS 2.1, który w założeniu bez większych przeszkód ogarnie tak wysoką liczbę danych. Co ciekawe, wspomniany chip posiada identyczne wymiary co 512 GB odpowiednik (wynoszą one 11,5 × 13 mm), a dodatkowo opiera się na 16-warstwowych pamięciach flash V-NAND. W przypadku wydajności południowokoreański gigant potwierdził, że nowe rozwiązanie pozwoli na odczyt sekwencyjny wynoszący około 1000 MB/s oraz sekwencyjny zapis na poziomie 260 MB/s. 

Samsung potwierdził gotowość produkcji smartfonów wyposażonych w 1 TB pamięci na dane.

Losowe odczyty potwierdzają z kolei większą o 38 procent prędkość w stosunku do 512 GB pamięci, jednak całkiem możliwe, że szybkości będą nieco mniejsze od oferowanych przez przeciętny dysk SSD. Samsung wskazuje natomiast, że losowe zapisy są 500 razy szybsze od tych oferowanych przez wysokowydajne karty microSD. Warto podkreślić, że cztery lata temu do sprzedaży trafiły pierwsze układy Universal Flash Storage (UFS), które charakteryzowały się bardzo dobrymi osiągami, ale od tamtej pory technologia poszła zdecydowanie do przodu, zaś prędkości odczytu/zapisu wzrosły dwukrotnie. Cheola Choia, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu pamięci w Samsungu, oczekuje, że 1 TB pamięć eUFS odegra kluczową rolę w większości nowoczesnych urządzeń.

Cóż, czy nowa pamięć zaprezentowana przez Samsunga rzeczywiście wyznaczy nowe standardy, przekonamy się dopiero po konkretnych testach. Tak czy siak, przynajmniej pod tym względem nowe modele Galaxy wyróżnią się na tle konkurencyjnych telefonów. Cieszy również fakt, że tak znaczący na rynku gracz, jakim bez wątpienia jest Samsung, inwestuje w tradycyjny sposób przechowywania danych. Pozostali, wliczając w to Google oraz Apple, zajęci są rozwijaniem usług opartych na chmurze, która według ekspertów przyszłości zastąpi dotychczas znane rozwiązania.