Samsung prezentuje nowe monitory. Ciekawe modele dla graczy i do pracy

Do oficjalnego startu targów CES 2019 pozostało jeszcze kilka dni (te ruszają 8 stycznia), ale pierwsi producenci prezentują już swoje nowe produkty na ten rok. Wczoraj pisaliśmy o zapowiedzi telewizorów OLED przez LG, a na podobny ruch, tylko z monitorami, zdecydował się Samsung. Koreański gigant przygotował kilka naprawdę interesujących modeli, zarówno dla graczy, jak i do typowego zastosowania, gdzie szczególnie wyróżnia się Space Monitor. Ten powinien przypaść do gustu osobom, które cenią sobie przestrzeń i porządek na biurku, ponieważ urządzenie wyposażono w specjalną podstawię umożliwiającą umocowanie monitora bezpośrednio do krawędzi blatu, pozwalającą jednocześnie odchylić sprzęt w taki sposób, że będzie przylegał do ściany, ale w razie potrzeby możemy go wysunąć tak, że dolna krawędź będzie opierać się o biurko (całość dobrze przedstawia poniższy filmik). Producent zadbał nawet o kanał na okablowanie, który przechodzi wzdłuż ramienia. Zapowiada się to bardzo ergonomicznie i pozwoli zaoszczędzić sporo miejsca roboczego. Space Monitor dostępny będzie w 27-calowym wariancie QHD  lub 32-calowym 4K.

Koreański gigant przygotował kilka naprawdę interesujących modeli, zarówno dla graczy, jak i do typowego zastosowania, gdzie szczególnie wyróżnia się Space Monitor.

Dla graczy także przygotowano coś nietypowego, a mianowicie 49-calowy model CRG9 o proporcjach ekranu 32:9. Jest to następca zeszłorocznego C49HG90, ale główną zmianą wydaje się tu być podniesienie rozdzielczości z 3840 x 1080 pikseli (swoiste podwójne Full HD) do 5120 x 1440 pikseli (podwójne QHD). Okupione zostało to jednak niższą częstotliwością odświeżania wynoszącą 120 Hz (w poprzedniku było to 144 Hz) oraz dłuższym czasem reakcji plamki wynoszącym 4 ms (zamiast 1 ms). Nie jest to jednak zbyt duży koszt, biorąc pod uwagę to, co zyskujemy, ponieważ oprócz wyższej rozdzielczości, czyli elementu, który najczęściej wytykany był CRG9, monitor zyskał także wsparcie dla standardu HDR10 z maksymalną jasnością 1000 nitów (poprzednio było to 600 nitów), więc mówimy już o naprawdę dobrej obsłudze szerokiego zakresu tonalnego. Poza tym, warto wspomnieć o zakrzywionym ekranie (przy tym rozmiarze ma to sens) z promieniem krzywizny 1800 mm, wsparciu dla FreeSync 2 oraz zestawie portów, na który składają się HDMI, dwa DisplayPort, USB 3.0 i złącze słuchawkowe. Jako ciekawostkę dodać można, że Samsung przygotował również wariant z mniejszą podstawką, co przyda się graczom z mniejszym biurkiem. Tego typu monitor odpowiada dwóm 27-calowym wyświetlaczom QHD ustawionym obok siebie i producent chwali się, że jest to pierwszy tego typu produkt na rynku (gamingowy model o takich proporcjach i rozdzielczości). Traktować trzeba go raczej jako ciekawostkę, ale tegoroczna opcja zdaje się być bardziej atrakcyjna oraz high-endowa od  C49HG90 i zapewne znajdzie swoich amatorów, nie tylko wśród graczy, ale i profesjonalistów, którzy docenią dużą przestrzeń roboczą.  

Ostatnia z nowości Samsunga to UR59C, czyli 32-calowy monitor 4K skierowany do profesjonalistów, zajmujących się tworzeniem treści wideo czy obróbką grafiki. Ten pochwalić może się rozdzielczością 3840 x 2160 pikseli, kontrastem statycznym 2500:1 oraz wsparciem dla miliarda kolorów (10-bitowy panel). W tym przypadku promień krzywizny ekranu wynosi 1500R, co gwarantować ma mniejsze zmęczenie oczu, a na uwagę zasługuje także design monitora, w tym jego ciemnoszaro-granatowa kolorystyka, smukły profil (tylko 6,7 mm grubości), bardzo cienkie ramki z trzech stron i tył obudowy z materiałowym wzorem. Na wszystkie szczegóły specyfikacji (w tym typ zastosowanych matryc) będzie musieli jeszcze chwilę poczekać, podobnie jak na ceny i daty premiery nowych monitorów Samsunga. Te będą szerzej prezentowane w Las Vegas na targach CES.