SanDisk podnosi ceny pamięci o 50% i wywołuje szok w branży. Ostatnia szansa na zakup taniej


SanDisk podnosi ceny pamięci o 50% i wywołuje szok w branży. Ostatnia szansa na zakup taniej

SanDisk, jeden z gigantów branży pamięci masowych, ogłosił podwyżki cen kontraktów na pamięć flash NAND, które mają wynieść aż 50% w listopadzie 2025 roku.

Zmiana ta nie jest przypadkowa i doskonale wpisuje się w aktualny trend na rynku pamięci, gdzie rosnący popyt na urządzenia napędzane przez sztuczną inteligencję i ograniczona podaż płytek krzemowych wywołują gwałtowne wzrosty cen. Raporty z rynku wskazują, że ta decyzja wywołała szok w całym łańcuchu dostaw, skłaniając kluczowych producentów pamięci, takich jak Transcend, Innodisk i Apacer Technology, do wstrzymania dostaw i ponownego ocenienia swoich ofert.

Popyt napędzany przez AI i ograniczenia produkcji

Zgodnie z informacjami, które ujawniono w branżowych raportach, aktualizacja cen przez SanDisk została podyktowana dynamicznie rosnącym zapotrzebowaniem na pamięć NAND w związku z boomem na sztuczną inteligencję. Chociaż technologia AI jest głównym napędem tego rynku, równocześnie problemy z produkcją płytek krzemowych ograniczają zdolności produkcyjne. To połączenie czynnika popytu oraz ograniczonej podaży pamięci NAND prowadzi do nieuchronnych podwyżek cen, które zdają się nie mieć końca.

Firmy takie jak Transcend, które odnotowały wzrost przychodów o 27% w porównaniu z poprzednim kwartałem, czy Innodisk, który uzyskał zysk netto wyższy o 250%, w pełni odczuły skutki tej sytuacji. Przemiany na rynku pamięci stały się więc widoczne na każdym etapie łańcucha dostaw. Jednak to nie tylko wyniki finansowe są tu kluczowe, ale również to, jak zmienia się cała struktura rynku, szczególnie w kontekście nowych modeli pamięci, takich jak DDR5 i HBM, które są niezbędne w nowoczesnych centrach danych.

Niedobory i wysokie ceny. Co to oznacza dla konsumentów?

Zwiększający się popyt na pamięć DRAM oraz pamięci NAND z powodu AI, szczególnie w kontekście potrzeb centrów danych, sprawia, że starsze produkty, takie jak pamięci DDR4, stają się coraz mniej dostępne. Skutkiem tego jest wzrost cen zarówno dla producentów, jak i dla użytkowników końcowych. To właśnie te pamięci DDR4, które wciąż znajdują zastosowanie w systemach przemysłowych i korporacyjnych, stają się coraz trudniejsze do znalezienia. Obecnie rynek SSD i pamięci RAM przeżywa okres strukturalnego niedoboru, który nie sprzyja obniżeniu cen.

Producenci, tacy jak Apacer, który osiągnął rekordowe wzrosty przychodów o 70%, wskazują na przejście do produkcji bardziej dochodowych technologii pamięci, co jednocześnie pogłębia deficyt na starszych typach pamięci. W efekcie, to właśnie te starsze układy pamięci stają się droższe, a producenci nie są skłonni do szybkiego zwiększania produkcji, widząc korzyści płynące z priorytetowego traktowania technologii wyższej marży.

Sztuczna inteligencja napędza globalny kryzys pamięci

Fabryki pamięci, które tradycyjnie produkowały układy do urządzeń konsumenckich, takie jak dyski SSD czy moduły RAM, teraz część swoich zasobów przeznaczają na produkcję komponentów dla akceleratorów AI i procesorów graficznych. W wyniku tego segmenty masowe, takie jak konsumenckie dyski SSD, wbudowane moduły pamięci, czy pamięci DDR4, stają się coraz bardziej deficytowe, co pogłębia problemy z dostępnością.

Ważnym aspektem tego zjawiska jest również fakt, że fabryki pamięci zaczynają priorytetowo traktować produkcję tych układów, które są bardziej potrzebne do zaawansowanych technologii sztucznej inteligencji, a nie klasycznych zastosowań konsumenckich. Przykładem mogą być pamięci DRAM nowej generacji, jak DDR5, które wciąż pozostają rzadkością, mimo iż zapotrzebowanie na nie jest ogromne. Warto dodać, że nie tylko same ceny pamięci wzrosły, ale także zmieniła się struktura samego rynku, który zaczyna się skupiać na produkcji bardziej zaawansowanych układów pamięci, zamiast zaspokajać popyt na tradycyjne komponenty.

Czy ceny pamięci osiągnęły szczyt?

Mimo że wiele wskazuje na to, iż ceny pamięci NAND i DRAM będą nadal rosnąć, eksperci nie są w stanie przewidzieć, jak długo taki trend będzie się utrzymywał. Istnieje bowiem ryzyko, że sztuczna inteligencja wciąż będzie absorbować wszystkie dostępne zasoby produkcyjne, co sprawi, że ceny będą podążać w jednym kierunku – ku górze. W tej sytuacji, dla firm zajmujących się produkcją komputerów, serwerów i urządzeń mobilnych, czas na inwestycje w pamięć NAND i DRAM staje się kluczowy.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

SanDisk podnosi ceny pamięci o 50% i wywołuje szok w branży. Ostatnia szansa na zakup taniej
 0