Seagate prezentuje dyski SSD dla fanów Gwiezdnych Wojen. Stylowy wygląd i wysoka wydajność

Seagate wprowadziło na rynek nową linię licencjonowanych dysków SSD opartych na popularnym uniwersum Gwiezdnych Wojen. Dyski o nazwie Lightsaber Collection Special Edition FireCuda PCIe Gen4 NVMe SSD są oferowane w dwóch pojemnościach: 1 lub 2 TB.

Producent chwali się, że dyski są zdolne do sekwencyjnego odczytu z prędkością do 7300 MB/s i zapisu do 6900 MB/s. Nośniki są objęte pięcioletnią gwarancją i trzyletnimi usługami odzyskiwania danych Rescue, a ich średni czas między awariami wynosi 1,8 miliona godzin.

Dyski oferują nie tylko stylowy wygląd, ale i wysoką wydajność, gdyż są zdolne do sekwencyjnego odczytu z prędkością do 7300 MB/s i zapisu do 6900 MB/s.

Wybierz Dartha Vadera, Obi-Wana Kenobiego lub Luke'a Skywalkera

Najnowszy produkt firmy Seagate wyróżnia się trzema wymiennymi panelami przednimi opartymi na kultowych wzorach mieczy świetlnych. Każdy panel jest wyposażony w oświetlenie LED RGB, które pasuje do określonej postaci z uniwersum Gwiezdnych Wojen — Dartha Vadera, Obi-Wana Kenobiego lub Luke'a Skywalkera. Należy pamiętać, że płyta główna będzie wymagać adresowalnego headera 5 V do sterowania podświetleniem. Mechanizm wymiennej osłony został zaprojektowany i opracowany przez firmę EKWB, producenta rozwiązań do chłodzenia wodą.

Za licencję trzeba zapłacić

Nowy dyski od Seagate są już dostępne w sprzedaży w cenie 184,99 USD za model 1 TB lub 289,99 USD za dysk o pojemności 2 TB. Niestety, żaden z polskich popularnych sklepów ze sprzętem komputerowym nie posiada ich jeszcze w swojej ofercie, więc nie znamy cen na naszym rynku, choć widać, że tanio nie będzie (przeliczając bezpośrednio z dolarów jest to odpowiednio 795 i 1245 złotych, a kwoty te nie obejmują podatku). 

Warto wspomnieć, że dyski wydają się standardowymi SSD z serii FireCuda 530, jedynie w nowych szatach. Dla fanów Gwiezdnych Wojen jest to jednak nie lada gratka i jeśli posiadacie obudowę, która jest w stanie wyeksponować te nośniki, to może warto zapłacić ekstra za taki bajer.