Skandal w Seagate. Nowe dyski mają przepacowane nawet 15000 godzin

Skandal w Seagate. Nowe dyski mają przepacowane nawet 15000 godzin

Czy kupując nowy sprzęt komputerowy, możemy być pewni, że faktycznie otrzymujemy fabrycznie nowy produkt? Najnowsze doniesienia z Niemiec sugerują, że niekoniecznie.

Ponad pięćdziesięciu klientów zgłosiło, że rzekomo nowe dyski twarde Seagate okazały się być wcześniej używane, a niektóre miały już za sobą ponad 15000 godzin pracy. Sprawę jako pierwszy nagłośnił niemiecki serwis technologiczny Heise.de, który opublikował relację jednego z czytelników. Mężczyzna kupił dwa dyski twarde Seagate, które miały być nowe, jednak po sprawdzeniu ich parametrów okazało się, że były już eksploatowane przez tysiące godzin. Po tej publikacji do redakcji zaczęły napływać kolejne skargi.

seagate

Klienci skarżą się na używane dyski

Ponad pięćdziesięciu użytkoników potwierdziło, że również otrzymało używane dyski zamiast nowych. W efekcie sprawa szybko nabrała ogólnokrajowego rozgłosu, a klienci zaczęli kwestionować, skąd pochodzą ich dyski i kto odpowiada za wprowadzenie ich na rynek.

Seagate: "To nie my!"

Gdy temat trafił do międzynarodowych mediów, redakcja Tom’s Hardware zwróciła się do Seagate o komentarz. Firma odpowiedziała, że nie sprzedawała i nie dystrybuowała tych nośników do resellerów. "Seagate nie sprzedawał ani nie dystrybuował tych fałszywych dysków do resellerów" – oświadczył producent. Firma zaleciła, aby resellerzy dokonywali zakupów wyłącznie u certyfikowanych partnerów Seagate, zapewniających dostawy nowych lub fabrycznie odnowionych produktów. Niestety, Seagate odmówił podania szczegółowych informacji na temat tego, w jaki sposób te używane dyski trafiły do sprzedaży jako nowe.

Problematyczne źródła dystrybucji

Oświadczenie Seagate sugeruje, że problem leży po stronie sklepów, które mogły kupować dyski z niepewnych źródeł. Jednak Heise.de zauważył pewien niepokojący szczegół – pięć z dwunastu sklepów, w których klienci nabyli wadliwe dyski, znajduje się na oficjalnej liście certyfikowanych partnerów Seagate.

To oznacza, że sytuacja może być bardziej skomplikowana, niż firma sugeruje. Skąd ci resellerzy pozyskiwali swoje produkty, jeśli nie bezpośrednio od Seagate lub renomowanych dystrybutorów? Czy możliwe jest, że problem występuje nawet w autoryzowanej sieci sprzedaży?

Jak rozpoznać oryginalny, odnowiony dysk Seagate?

W odpowiedzi na wątpliwości Seagate przekazał dodatkowe informacje na temat programu Seagate Drive Circularity Program, w ramach którego sprzedawane są fabrycznie odnowione dyski.

Prawidłowo odnowione nośniki można rozpoznać po białej etykiecie z zieloną obwódką oraz napisem „Factory Recertified” (Odnowiony fabrycznie). Oznacza to, że klienci powinni dokładnie sprawdzać oznaczenia, aby upewnić się, że kupują sprzęt zgodny z deklarowanym stanem.

Używane dyski sprzedawane jako „świeżo odnowione”?

Kolejnym kontrowersyjnym aspektem tej sprawy jest czas użytkowania dysków. Niektórzy klienci, którzy otrzymali rzekomo fabrycznie odnowione dyski, odkryli, że nośniki miały za sobą ponad 15000 godzin pracy.

Według Seagate czas użytkowania powinien zostać zresetowany podczas procesu odnowienia, czyli odnowiony dysk nie powinien mieć żadnych zapisanych godzin pracy. Tymczasem dane klientów sugerują, że dyski były używane, później odnawiane, następnie ponownie używane, a dopiero potem sprzedawane jako „odnowione”. Jeśli te doniesienia się potwierdzą, może to oznaczać poważne problemy dla Seagate.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Skandal w Seagate. Nowe dyski mają przepacowane nawet 15000 godzin

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł