Składany iPhone ma oferować inne rozwiązanie w kwestii autoryzacji niż Face ID. Cieszący się popularnością informator twierdzi, że ten smartfon nie będzie posiadał modułów odpowiedzialnych za skanowanie twarzy.
O składanym iPhone'ie mówi się już od całkiem dawna. Doniesienia z różnych źródeł każą nam myśleć, że urządzenie jest na etapie powstawania i prędzej czy później Apple zdecyduje się wprowadzić je do sprzedaży. Kolejną porcję nieoficjalnych szczegółów w temacie pierwszego składaka firmy z Cupertino udostępnił popularny informator Digital Chat Station.
Według informacji znanych temu leakerowi firma Apple chce umieścić wewnętrzny aparat pod ekranem. Mimo to zabraknąć ma podzespołów do obsługi Face ID.
Według aktualnych doniesień składany iPhone ma przypominać wyglądem Galaxy Z Fold. Jego budowa będzie zatem w stylu rozkładanej książki. Według informacji znanych temu leakerowi firma Apple chce umieścić wewnętrzny aparat pod ekranem. Mimo to zabraknąć ma podzespołów do obsługi Face ID.

Źródło: Weibo/Digital Chat Station
Co zamiast Face ID?
To już kolejny raz, kiedy plotki wskazują na brak Face ID. Digital Chat Station nie precyzuje co miałoby zastąpić funkcję skanowania twarzy, jednak najbardziej prawdopodobną alternatywą wydaje się czytnik linii papilarnych. Raczej nie ma szans, że Apple powróci do stosowania okrągłego czytnika na wzór przycisku Home. Jeśli już zastosowana będzie ta metoda autoryzacji to skaner będzie prawdopodobnie zintegrowany z przyciskiem zasilania, jak ma to miejsce w iPadach.
Według przewidywań składany iPhone trafi do sprzedaży najwcześniej pod koniec 2026 roku. Nie wyklucza się jednocześnie premiery dopiero w 2027 roku. Wszelkie aktualne informacje w tej sprawie są zatem bardzo wczesne i nawet jeżeli są prawdziwe to prawdopodobnie jedynie w odniesieniu do prototypów.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Składany iPhone z inną metodą odblokowania. Kolejne doniesienia o braku kluczowej funkcji