Już za chwilę będziesz mógł pędzić do sklepu po nowego, taniego iPhone'a. Premiera lada moment

Apple podobno szykuje się już do premiery nowego smartfona z budżetowej linii SE. Jego oficjalne ujawnienie ma być kwestią tylko kilku dni. iPhone SE 4 w wielu aspektach powinien przynieść duże ulepszenia.

iPhone SE 4. generacji, nazywany przez jakiś czas również iPhone'em 16E, wreszcie ma trafić na rynek. Nowe informacje o jego premierze opublikował dziennikarz Bloomberga, Mark Gurman, który w swojej pracy zajmuje się właśnie urządzeniami od Apple. We wpisie na platformie X poinformował krótko, że Apple planuje wypuścić model SE 4 już w przyszłym tygodniu.

Urządzenie ma posiadać wygląd przypominający iPhone'a 14. W związku z tym będzie oferować większy ekran i wycięcie w górnej części ekranu.

Gurman jednocześnie potwierdził część z dotychczasowych plotek o budowie i specyfikacji iPhone'a SE 4. Urządzenie ma posiadać wygląd przypominający iPhone'a 14. W związku z tym będzie oferować większy ekran i wycięcie w górnej części ekranu. Prawdopodobnie Apple zastosuje także nową dla serii SE metodę biometrycznej autoryzacji, czyli Face ID.

Chyba nikogo nie zdziwią informacje, że iPhone SE 4 nie będzie miał już złącza Lightning. Jego miejsce zajmie oczywiście USB-C. Jak na razie maksymalna prędkość ładowania nie jest znana.

Procesor z iPhone'a 16 w budżetowym modelu?

Duże ulepszenia mają zajść w kwestii procesora. Jako że iPhone SE 3 działa w oparciu o chip A15 Bionic, to Apple miało naprawdę spory wybór co do układu, który znajdzie się w modelu SE 4. Nie musieli wybierać najnowszego procesora, by iPhone SE 4. generacji był zauważalnie wydajniejszy od swojego poprzednika. Mimo to Apple miało postawić na chip A18. To ten sam układ, który znajdziemy w iPhone 16 oraz iPhone 16 Plus. Mocny procesor w iPhone'ie SE 4 nie posłuży jednak tylko do osiągania jak największych cyferek w benchmarkach. Do jego zadań należeć będzie między innymi obsługa Apple Intelligence.

iPhone SE 4 - ile może kosztować?

Sukces iPhone'a SE 4 w dużej mierze zależeć będzie od wyceny. Biorąc pod uwagę listę ulepszeń należy raczej przygotować się na to, że będzie on droższy niż model SE 3, który startuje od 429 USD. Plotka z końcówki grudnia zeszłego roku mówiła, że iPhone SE 4 mimo wszystko będzie wyceniony na kwotę poniżej 500 USD. W przeliczeniu na złotówki i z uwzględnieniem podatku powinno to być mniej niż 2500 zł.

Informacje na temat iPhone'a SE 4. generacji przewijają się już od bardzo dawna. Oby Mark Gurman miał rację i premierę tego modelu faktycznie zobaczymy w ciągu najbliższych kilku dni.