Słaba dostępność RTX-ów nie wynika tylko z małej liczby rdzeni graficznych

Słaba dostępność RTX-ów nie wynika tylko z małej liczby rdzeni graficznych

Powiedzieć, że karty graficzne z serii GeForce RTX 3000 są słabo dostępne, to jakby nic nie powiedzieć. Urządzeń praktycznie nie ma w tym momencie w sprzedaży, a na pewno nie w normalnych cenach. W przypadku RTX-ów 3080, które powinny kosztować około 3600-4000 złotych może je znaleźć co najwyżej w cenie bliższej 5000 zł. A jeśli jakieś pojedyncze egzemplarze trafiają do sprzedaży, to znikają w ciągu kilku sekund, tak duże jest zainteresowanie. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że fabryki nie wyrabiają i popyt jest dużo większy niż podaż. Ale z czego tak naprawdę wynika słaba dostępność nowych GeForce’ów? Rąbka tajemnicy na ten temat uchyliła Colette Kress – dyrektor finansowa Nvidii w trakcie konferencji zorganizowanej przez szwajcarską firmę finansową Credit Suisse. Okazuje się, że cała wina nie leży tylko i wyłącznie po stronie małej liczby procesorów graficznych.

Colette Kress – dyrektor finansowa Nvidii – zdradziła powody słabej dostępności RTX-ów 3000.

Nvidia GeForce RTX 3000

Na początku Colette Kress – dyrektor finansowa Nvidii przyznała, że firma doskonale zdaje sobie sprawę z problemów z dostępnością nowych kart. Jednocześnie ujawniła, co jest tego powodem. Przede wszystkim, czego wszyscy chyba się spodziewali, Samsung nie produkuje wystarczającej liczby układów graficznych. Niestety, nie wystarczy po prostu zarezerwować większych mocy przerobowych w koreańskich fabrykach (chociaż umiejscowionych w innych częściach świata), ponieważ to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Według Colette Kress podobny problem jest również z innymi komponentami, niezbędnymi do złożenia działającej karty graficznej. Dlatego nic nie wskazuje na to, aby sytuacja w szybkiej perspektywie miała ulec znaczącej poprawie. Musimy przyzwyczaić się do myśli, że jeszcze przez kilka miesięcy będą problemy z kupnem GeForce’ów RTX 3000.

Niestety, rok 2020 nie jest najlepszy dla osób, które planują albo kupno nowego komputera, albo konsoli nowej generacji – Xbox Series X/S lub PlayStation 5. W tym momencie praktycznie niczego nie można kupić, chyba że chcemy albo przepłacić, albo mamy ogromne szczęście. Jedyne pocieszenie jest takie, że Nvidia dostrzega poprawę niemal z dnia na dzień i chociaż na ten moment firma nie chce niczego obiecywać, to do końca roku ma wydać jakieś oświadczenie w tej sprawie. Zmiana prawdopodobnie nie będzie wielka, ale w tym momencie tak naprawdę każda poprawa jest na wagę złota.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Słaba dostępność RTX-ów nie wynika tylko z małej liczby rdzeni graficznych

 0