Smach Z - sprzęt zaskakuje wydajnością, pozwoli nawet zagrać w Wiedźmina 3

Smach Z to kickstarterowy projekt, który wzbudzał sporo kontrowersji , ale wygląda na to, że ten pecetowy handheld w końcu materializuje się w finalny produkt i trzeba przyznać, że zapowiada się niezwykle interesująco.

Niedawno pisaliśmy o sfinalizowaniu specyfikacji tego urządzenia, nad którym prace trwają praktycznie od 2014 roku. Ostatecznie zdecydowano się na 4-rdzeniowy i 8-wątkowy procesor Ryzen Embedded V1605B. Ten pracować będzie w tym przypadku z bazowym taktowaniem 2 GHz, które w trybie Boost wzrasta do 3,6 GHz. Na pokładzie znajduje się też iGPU Radeon Vega 8 o częstotliwości taktowania 1,1 GHz, grafika ta oferuje 512 procesorów strumieniowych. Warto dodać, że zastosowany układ charakteryzuje się TDP 12W - 25W, ale w Smach Z wartość ta wynosić będzie 15W. Całości dopełniają zaś 2 MB pamięci cache L2 i kontroler pamięci DDR4-2400. Smach Z dostępny będzie w dwóch wersjach - Pro z 8 GB pamięci RAM DDR4-2133 i 128 GB na dane (i dodatkowym 5 MP aparatem) i bazowej z 4 GB pamięci RAM i 64 GB na dane. W obu przypadkach otrzymujemy 6-calowy dotykowy wyświetlacz Full HD.

Wygląda na to, że Smach Z w końcu jest na ostatniej prostej przed premierą i urządzenie zapowiada się naprawdę obiecująco

Producent pochwalił się w końcu również konkretami odnośnie wydajności tej konsolki i trzeba przyznać, że jak na tak mały i niepozorny sprzęt ta robi spore wrażenie. Zdaniem twórców Smach Z powinien poradzić sobie z wygenerowaniem ponad 40 kl./s przy rozdzielczości 720p w większości popularnych gier. I tak, w Wiedźminie 3 na średnich ustawieniach w 720p otrzymamy ok. 40 kl./s, w Obcy: Izolacja na wysokich ustawieniach w 1080p ok. 50 kl./s, w GTA V na normalnych ustawieniach w 720p ok. 60 kl./s, a w Dark Souls 3 na niskich ustawieniach w 720p ok. 40 kl./s. Urządzenie świetnie radzić będzie sobie także z esportowymi tytułami, jak League of Legends czy Rocket League, gdzie pozwolić ma na granie w odpowiednio wysokich i średnich ustawieniach w 1080p, oferując w obu tytułach 60 kl./s. Sprzęt nie będzie jednak tani, ponieważ wersja bazowa kosztuje 699 USD, a Pro aż 899 USD, ale nie zmienia to faktu, że jest to niezwykle interesujący produkt, który chętnie byśmy sprawdzili w akcji. Sprzęt można już zamawiać (TUTAJ), a jego premiera planowana jest we wrześniu.