Smartfon Google Pixel 5 trafi do sklepów tylko w większej wersji?

Po rozczarowaniu, jakie niektórym użytkownikom przyniósł Pixel 4 fani nowinek technologicznych liczyli, że do nadchodzącej generacji Google podejdzie poważniej przygotowując smartfon, który może realnie konkurować z topowymi flagowcami dostępnymi na rynku. Jednak wieść o tym, że wewnątrz zamiast najwydajniejszego procesora znajdziemy układ Snapdragon 765G wzbudza pewien niepokój. Teraz z kolei okazuje się, że Pixel 5 pojawi się wyłącznie w dużej wersji, a mniejszego modelu praktycznie nie będzie. Pixel 5 XL miałby dostać 6,67-calowy wyświetlacz OLED dostarczony przez BOE lub Samsunga z częstotliwością odświeżania 120 Hz. Do tego czytnik linii papilarnych umieszczony z tyłu obudowy i 8 GB RAM + 64 GB albo 128 GB pamięci na dodatkowe dane. W związku z pewnymi oszczędnościami wartość urządzenia będzie niższa względem edycji z 2019 roku i tak zapłacimy za niego 100 dolarów mniej, zaś ceny zaczną się od 699 dolarów.

Do sprzedaży ma trafić tylko jedna, duża wersja Pixela 5.

-According to information I have been provided....

Google Pixel 5 expected to come in only XL variant with 765G variant priced at $699

— Jason C - I'm Just Saying (@ImjustSayingJC) August 12, 2020

Widzimy, iż Google odchodzi od segmentu premium, ale czy wyjdzie to z korzyścią dla amerykańskiego przedsiębiorstwa, które bez wątpienia nie chce zostać w cieniu konkurentów w branży smartfonów? Z drugiej strony możliwe, że firma chce skupić się na konsumentach szukających tańszego sprzętu, ponieważ zgodnie z badaniem Amerykanie za nowy telefon płacą średnio 500 dolarów. Mimo wszystko ewentualny brak kompaktowej wersji może zniechęcić ludzi do zainteresowania się propozycją Google, albowiem tego rodzaju smartfony co udowadnia iPhone SE 2020 odnoszą niemały sukces. Przypomnijmy, że tańszy smartfon Apple w drugim kwartale kupiło od 12 do 14 milionów klientów i są to całkiem imponujące liczby, zważywszy, iż żyjemy w dobie pandemii koronawirusa, która dotknęła również branżę technologiczną. Natomiast Pixele nie radzą sobie już tak dobrze, jak dawniej, o czym najlepiej świadczy zakończenie produkcji czwórki.

W konsekwencji z oficjalnej sprzedaży wycofano Pixel 4 oraz Pixel 4 XL, chociaż przez pewien czas do momentu wyczerpania dostępnych w dystrybucji zapasów magazynowych będą one oferowane przez większość sklepów. Alternatywą pozostaje Pixel 4a mający 5,81-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości FHD+ 2340 x 1080 pikseli i proporcjach 19,5: 9, który obsługuje częstotliwość odświeżania 60 Hz. Na ekranie znajdziemy też dziurkę na 8 Mpix kamerkę do selfie (Sony IMX355). Z tyłu producent umieścił tylko pojedynczy 12 Mpix aparat (Sony IMX363, f/1.7) z optyczną oraz elektroniczną stabilizacją obrazu. Wewnątrz znajdziemy także Snapdragona 730G wspomaganego przez 6 GB RAM (LPDDR4X) i 128 GB pamięci na dane (UFS 2.1).