Smartfony może czekać powrót do przeszłości. Unia Europejska chce łatwo wymienialnych baterii

Unia Europejska nie odpuszcza producentom smartfonów. Po upływie trzy i pół roku od wejścia w życie nowych przepisów, baterie w urządzeniach mobilnych będą musiały być zaprojektowane tak, aby możliwa była ich samodzielna i prosta wymiana. Może to oznaczać powrót łatwych w demontażu plecków w smartfonach. Nowe zasady czekają jeszcze na zielone światło od Parlamentu Europejskiego.

Jeszcze kilka lat temu niewielkie wycięcie w jednym z rogów tylnej obudowy smartfona nie robiło na nikim wrażenia. To rozwiązanie było stosowane przez praktycznie wszystkich producentów ówczesnych telefonów. Pozwalało ono nie tylko na umieszczenie w gnieździe karty SIM czy SD, ale umożliwiało również w łatwy sposób wymianę baterii, która była praktycznie na wierzchu. Dziś, oprócz zakupu samego akumulatora, trzeba liczyć się także z kosztami usługi wymiany. Okazuje się jednak, że prosty dostęp do baterii w smartfonach może niedługo wrócić. Już jakiś czas temu, Unia Europejska ustaliła termin, od którego wszyscy producenci będą musieli stosować złącze USB-C. Tym razem uwagę poświęcono akumulatorom.

Trzy i pół roku po wejściu nowych przepisów, urządzenia mobilne będą musiały być zaprojektowane tak, aby użytkownik mógł samodzielnie i w łatwy sposób wymienić baterię.

Uzgodnione zasady obejmują wszystkie rodzaje baterii sprzedawane w UE, w tym między innymi do elektrycznych rowerów, samochodów, czy urządzeń mobilnych. Ponadto, w celu ochrony środowiska, nałożony zostanie także maksymalny limit emisji dwutlenku węgla na akumulatory. Te przepisy wejdą w życie dopiero w lipcu 2027 roku. Do wytwarzania ogniw, producenci będą musieli wykorzystywać odpowiednią ilość materiałów pochodzących z recyklingu: kobalt - 16%, ołów - 85%, lit - 6% oraz nikiel - 6%.

Trzy i pół roku po wejściu nowych przepisów, urządzenia mobilne będą musiały być zaprojektowane tak, aby użytkownik mógł samodzielnie i w łatwy sposób wymienić baterię. Wygląda zatem na to, że prędzej czy później, producenci będą zmuszeni do ponownego stosowania prostych w demontażu plecków smartfonów. Nowe zasady dotkną najbardziej te firmy, które czerpią dodatkowe zyski z usług serwisowych. Przepisy czekają jeszcze na zatwierdzenie przez Parlament Europejski.