Rynek smartfonów w Europie odbija się i notuje wzrost dostaw. Jest to optymistyczna wiadomość dla producentów tego sprzętu, bowiem progres następuje po pewnym czasie zastoju.
Rynek europejski niewątpliwie nasycił się na pewien czas smartfonami, czego konsekwencją był spadek dostaw. Jednak jak podaje firma analityczna Canalys, w okresie od 1 stycznia do 31 marca 2024 r. do Europy wysłano 33,1 miliona smartfonów, co oznacza wzrost o 2% rok do roku. Był to także czas z najwyższym odnotowanym udziałem urządzeń premium (w cenie przekraczającej 800 USD), stanowiących 32% wszystkich dostaw.
W okresie od 1 stycznia do 31 marca 2024 r. do Europy wysłano 33,1 miliona smartfonów, co oznacza wzrost o 2% rok do roku.
Bez zaskoczenia Samsung utrzymał pierwsze miejsce z 37% udziałem w rynku europejskim, co zawdzięcza dużemu popytowi na serię Galaxy S24, która zadebiutowała na Starym Kontynencie na początku 2024 r. W Europie dostarczono 4,3 miliona flagowców Galaxy S i jest to wzrost o 58% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Druga lokata przypadła Apple z 22% udziałem w rynku. I tutaj korporacja dostarczyła 2,6 mln egzemplarzy iPhone 15 Pro Max oraz 1,6 miliona iPhone 15 Pro. Xiaomi zajęło trzecie miejsce z 16% udziałem w rynku dzięki dużemu popytowi na urządzenia budżetowe, takie jak Redmi 13C (1,2 mln) i Redmi Note 13 4G (1,1 mln).
Motorola dostarczyła 2,1 miliona sztuk i zdobyła 6% rynku, podczas gdy Honor miał 1 milion dostaw i 3% udziału w rynku. To nie koniec dobrych wiadomości dla producentów smartfonów, bo analitycy z Canalys przewidują kolejny wzrost dostaw w pozostałej części roku na skromnym poziomie 1%.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Smartfony w Europie notują wzrost dostaw. Kto zyskał a kto stracił?