Sniper Elite V2 doczeka się remastera?

Wszystko wskazuje na to, że seria Sniper Elite powraca. I nie chodzi tu o pełnoprawną nową odsłonę popularnej serii, a odświeżenie jednej z wcześniejszych odsłon, w tym przypadku Sniper Elite V2. Gra dwa dni temu znalazła się w bazie Australijskiej Komisji Klasyfikacyjnej. Za wydanie Sniper Elite V2 Remastered odpowiada 505 Games z kolei odświeżeniem produkcji zajmuje się Rebelion. Zgodnie z informacjami ze strony komisji będzie to multiplatformowy tytuł, a więc pojawi się na komputerach oraz konsolach. Gra zawiera też sporą dawkę przemocy i elementy nagości. Przy okazji całość sugeruje, że możemy mieć do czynienia z trybami wieloosobowymi, lecz tutaj szczegóły nie są bliżej znane. Podobnie jak data premiery, którą także owiano tajemnicą. Sniper Elite V2 w oryginalnej wersji zadebiutował w 2012 roku i co ciekawe stanowił reboot Sniper Elite: Berlin 1945 z 2005 roku, którego uznano za jedną z ciekawszych produkcji militarnych osadzonych w realiach II wojny światowej.

Sniper Elite V2 doczeka się odświeżonej wersji. Za jej powstanie odpowiada ekipa studia Rebelion.

W Sniper Elite V2 kierujemy losami snajpera będącego na usługach amerykańskich władz, zaś otoczką pozostaje konflikt pomiędzy wyniszczoną armią radziecką oraz niemiecką w Berlinie z 1945 roku. Głównym założeniem nie tylko tej odsłony Sniper Elite, ale ogólnie całej serii jest unikanie bezpośredniej konfrontacji z napotkanymi podczas przygody oponentami. Z tego też względu zaimplementowano liczne rozwiązania mające nie tylko utrudnić nam wykonywanie zadań, ale również ułatwiających eliminację napotkanych żołnierzy. Można powiedzieć, iż to swego rodzaju symulator snajpera, gdyż do oddania celnego strzału oprócz wyśmienitego wzroku potrzebne jest chociażby uwzględnienie panujących w danej sytuacji warunków pogodowych.

Ostatnia część z serii pojawiła się w sprzedaży kilka lat temu więc przypomnienie o niej przez deweloperów nie powinno stanowić dla nas większego zaskoczenia. Mimo wszystko odświeżanie tytułu mającego jedynie pięć lat na karku wydaje się przesadzonym pomysłem. Remastery kojarzą nam  się bowiem z ulepszonymi wydaniami klasyków sprzed kilkunastu lat, które fani darzą ogromnym sentymentem, aczkolwiek coraz więcej twórców odchodzi od tej zasady. Miejmy jednak nadzieję, że w tym przypadku będzie to produkt wart swojej ceny i poświęcenia na niego wolnego czasu.